W środę (12 lutego) Donald Trump przeprowadził rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem. Obaj przywódcy mieli się zgodzić na natychmiastowe rozpoczęcie negocjacji w celu zakończenie konfliktu w Ukrainie. Trump przekazał te informacje za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Napisał o współpracy obu państw. Poinformował również o zaproszeniu, jakie otrzymał od Putina do Moskwy.
Zaraz potem Trump miał rozmawiać również z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim. Dotyczyła ona rozmów pokojowych z Rosją i współpracy nad wypracowaniem kompromisu w ramach zespołów. Zełenski miał też rozmawiać o projektach technologicznych, w których widziałby zaangażowanie USA. Głośnym echem odbiły się także słowa sekretarza obrony USA, Pete'a Hegsetha, który stwierdził, że przyjęcie Ukrainy do NATO jest "nierealistycznym celem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozmowa Trumpa z Putinem. Światowe media reagują
Rozmowa Donalda Trumpa z Władimirem Putinem wywołała natychmiastowe reakcje w zagranicznych mediach. James Waterhouse z BBC napisał, ze deklaracja Hegsetha w sprawie Ukrainy w NATO "zadowoli jedynie Moskwę".
Francuski "Le Devoir" napisał z kolei, że "chronologia – najpierw Władimir Putin, potem Wołodymyr Zełenski – podkreśla zerwanie w tonie i treści z polityką wsparcia Ukrainy przez byłego prezydenta Joe Bidena". Zwrócono uwagę, że poprzednim Trumpa zawsze potępiał agresję Rosji. Tymczasem nowy prezydent USA w ogóle o tym nie wspomina.
Czytaj także: Rosja zaatakuje NATO? Eksperci wskazują, kiedy
Włoska "La Republica" uważa, że "rozmowa z Putinem i rehabilitowanie go" to "punkt zwrotny dla Trumpa". Dziennik twierdzi, że dzień, w którym odbyło się telefoniczne połączenie między Moskwą i Waszyngtonem, przejdzie do historii, bowiem doszło do zmiany paradygmatu współpracy, w jakim żyliśmy od czasów II wojny światowej. Z kolei hiszpański "El Pais" pisze o radykalnej zmianie polityki USA wobec wojny na Ukrainie".
Źródło: TVN 24/ Wirtualna Polska
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.