W piątek doszło do spotkania przedstawicieli Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia z rządem. Negocjacje były krótkie i nie przyniosły przełomu.
Warunkiem rozmów była obecność pana premiera Mateusza Morawieckiego, a okazało się, że go nie ma. Chcemy na poważnie rozmawiać o problemach opieki zdrowotnej. Mamy postulaty, które są znane stronie rządowej. Chcemy natychmiastowych rozwiązań. Potrzebujemy spotkania z osobami decyzyjnymi, a takiej osoby dzisiaj zabrakło - powiedział po spotkaniu wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej Artur Drobniak, cytowany przez money.pl.
Związkowcy mają za sobą spotkanie z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim. Po rozmowie z szefem resortu mówili, że nie padły żadne konkretne propozycje rozwiązań.
Nie jestem w stanie zaakceptować takiego podejścia, które nie jest ukierunkowane na rozwiązywanie problemów, że to jest poszukiwanie pewnego poklasku społecznego, robienia teatrum, które polega na wychodzeniu na ulicę. Jestem bardzo rozczarowany postawą komitetu protestacyjnego, który po prostu odrzucił tą podaną rękę, zachętę współpracy - przekazał minister Adam Niedzielski po piątkowym spotkaniu z medykami.
Jego zdaniem oczekiwania medyków są "odrealnione". Spełnienie postulatów miałoby oznaczać zwiększenie nakładów na system opieki zdrowotnej o 100 mld złotych. Protestujący z tymi wyliczeniami się nie zgadzają.
Ruszają protesty medyków
Medycy oczekują m.in. wyższych wynagrodzeń, zwiększenia liczby zatrudnionych, a także różnych dodatkowych przywilejów. Chcą twardo walczyć o swoje prawa.
W sobotę rozpoczną protest. O godz. 12:00 wystartuje manifestacja, która przejdzie od Placu Krasińskich do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Pod oknami Kancelarii Premiera stworzone zostanie "białe miasteczko". W namiotach codziennie będą odbywać się konferencje i dyskusje na temat systemu opieki zdrowotnej. Planowane są też badania profilaktyczne i warsztaty prozdrowotne.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.