Sprawa dotyczy niewielkiej rzeki płynącej przez Park Miejski im. Władysława Andersa w Gnieźnie. Mieszkańcy miasta byli już świadkami różnych barw, które za sprawą glonów kwitnących w poszczególnych porach roku przybierała woda. Tak intensywny kolor to jednak dla nich nowość.
Gniezno. Różowa woda w rzecze
Jak donosi lokalny portal gniezno24.pl, jeszcze w piątek rzeka miała zwyczajny, naturalny odcień. To zmieniło się z dnia na dzień. W weekend woda stała się niemal jaskrawo-różowa, miejscami łososiowa. Najintensywniejszą barwę można było zauważyć przy brzegach. Zarówno mieszkańcy jak i pracownicy zieleni zgodnie stwierdzili, że czegoś takiego w Gnieźnie jeszcze nie widzieli.
O sytuacji został powiadomiony Zakładu Zieleni Miejskiej w Gnieźnie. Sprawą zajął się też Wojewódzki inspektorat Ochrony Środowiska. Według wstępnych ustaleń urzędników wynika, że zabarwienie może być równie dobrze pochodzenia naturalnego, jak i sztuczne. Rzeka jednak nie przestaje zaskakiwać. W pierwszej połowie tygodnia ponownie zmieniła barwę.
Faktycznie woda była tam różowa, ale już wczoraj po południu zmieniła barwę na białą - mętną. Też wystraszyliśmy się tym kolorem i wysłaliśmy próbki do badania do Przedsiębiorstwa Wodno-Kanalizacyjnego w Gnieźnie - przekazała Radiu Poznań kierowniczka ZZM w Gnieźnie, Małgorzata Kania.
Jak poinformowała, wstępne wyniki badań są już znane i nie wykazały one obecności żadnych substancji chemicznych. Stwierdzono natomiast skrajnie niski poziom tlenu w wodzie oraz wysoką temperaturę. Z tego też względu urzędnicy podejrzewają, że za zmienną barwę wody w rzece mogą odpowiadać sinice. Próbki będą poddawane dalszym badaniom.
Czytaj także: Martwe ryby w Gdańsku. Znana jest przyczyna