Ryba podejrzanie zachowywała się w sieciach. Właśnie dlatego rybak postanowił rozciąć jej wnętrzności. Myślał, że dziwne zachowanie jest spowodowane jakąś chorobą, jednak prawdziwy powód takiego stanu zwierzęcia był zupełnie inny.
Wyłowiona ryba to koryfena. Osiągają do 210 cm długości i 40 kg masy ciała. Jednym z ich miejsc wystepowania jest Morze Karaibskie - informuje Daily Mail.
Nagranie wywołało olbrzymią reakcję ze strony środowisk ekologicznych. Organizacje ostrzegają, że to niepodważalny dowód na to, jak bardzo zanieczyszczone są oceany. Plastik i ogólne zaśmiecenie masowo zabija morskie życie.
Ryby umierają w prawdziwych męczarniach. Mylą plastik z pożywieniem, a ten blokuje ich układ pokarmowy. Zwierzęta nie mogą wtedy jeść i w cierpieniu umierają z głodu - wyjaśnia Erick Ross, biolog zajmujący się morskim życiem.
Dane dotyczące zanieczyszczeń mówią o ogromie skali. Codziennie około 8 mln różnej wielkości kawałków tego tworzywa trafia do wód na całym świecie. Szacuje się, że aktualnie w otwartych wodach pływa ok. 5,3 bilionów kawałków plastiku, które łącznie mogą ważyć nawet 270 tys. ton.
Co roku ofiarą zanieczyszczeń plastikiem padają setki tysięcy zwierząt. Ok. 100 tys. ssaków morskich i żółwi, a także ponad milion ptaków ginie od tego typu śmieci. Szacuje się, że globalna populacja rocznie produkuje ok. 320 mln ton plastiku. Liczba ta ma się podwoić do 2034 r.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.