"Polsat News" powołuje się na komunikat Kancelarii Prezydenta. Czytamy w nim, że "w obowiązującym stanie prawnym w każdych wyborach głosować korespondencyjnie może wyłącznie wyborca niepełnosprawny o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, wyborca podlegający w dniu głosowania obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych oraz taki, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 60 lat".
Czytaj więcej: Spektakularna metamorfoza. Tak dziś wygląda polska gwiazda
Jak dodano, w ustawie z 14 czerwca, "głosować korespondencyjnie w wyborach będzie mógł każdy wyborca, zarówno w kraju jak i za granicą, z wyjątkiem głosowania w wyborach do organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego oraz w wyborach wójtów (burmistrzów, prezydentów miast)". Wyłączeni są wyborcy z niepełnosprawnościami oraz ci, którzy najpóźniej w dniu wyborów ukończą 60 lat.
Kancelaria wskazuje, że w zaproponowanych w ustawie rozwiązaniach "wyłączających możliwości głosowania korespondencyjnego dla osób w kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych w wyborach do organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego oraz w wyborach wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) budzi wątpliwości natury konstytucyjnej dotyczące możliwości naruszenia art. 62 ust. 1 oraz art. 32 ust. 1 Konstytucji".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tle sprawa posłów Kamińskiego i Wąsika
W komunikacie podkreślono również, że przebieg procesu legislacyjnego nad nowelizacją Kodeksu wyborczego na wszystkich jego etapach uzasadnia także potrzebę zbadania, czy ustawa pochodzi od organu spełniającego konstytucyjne wymogi przedstawicielstwa i sprawowania mandatu oraz organu o właściwym składzie.
Chodzi o brak posłów na sali - Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Przywołano wyrok TK z 19 czerwca br., w którym trybunał orzekł, że nowelizacja przepisów o Narodowym Centrum Badań i Rozwoju jest niekonstytucyjna, ponieważ do głosowania nie dopuszczono wspomnianych polityków PiS.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.