Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę z 7 na 8 kwietnia br. Na ratownika i pielęgniarkę rzucił się pacjent i jego żona. Małżeństwo było pod wpływem alkoholu.
Z przykrością informujemy, że jeden z naszych zespołów (ZRM Ruda Śląska) podczas dyżuru nocnego został zaatakowany przez pacjenta oraz jego żonę, którzy byli pod wpływem alkoholu - przekazało na Facebooku Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach.
Ratownik medyczny został czterokrotnie uderzony pięścią w staw kolanowy oraz udo, a pielęgniarka została kopnięta w plecy. W kierunku ratownika były używane groźby pozbawienia życia.
Czytaj także: 53-latka straciła 350 tys. zł. Tak podeszli ją oszuści
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agresywne małżeństwo zostało przekazane patrolowi policji, który został wezwany na miejsce zdarzenia.
Na całe szczęście personel medyczny nie wymagał interwencji medycznej - informują przedstawiciele katowickiego WPR-u.
Do podobnej sytuacji doszło ostatnio na Przymorzu. 77-letni mężczyzna zaatakował ratowników medycznych, którzy udzielali mu pomocy.
- Podczas badania mężczyzna zaczął być agresywny, znieważył ratowników słowami wulgarnymi, a jednego z nich kopnął w brzuch - relacjonowała policja.
Załoga karetki poprosiła o pomoc oraz o interwencję gdańskich policjantów. Funkcjonariusze z komisariatu na Przymorzu zatrzymali agresywnego 77-latka i przewieźli do policyjnego aresztu.
Sprawdzenie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
Po wytrzeźwieniu 77-latek usłyszał zarzuty znieważenia ratowników medycznych i naruszenia nietykalności cielesnej jednego z nich, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Pamiętajmy, że lekarz czy ratownik medyczny, podczas pełnienia obowiązków służbowych, korzysta z ochrony prawnej przewidzianej funkcjonariuszowi publicznemu - przypomina policja.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.