Z dostępnych informacji wynika, że podczas całego sezonu wegetacyjnego Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa pobiera próbki z około 70 gatunków roślin.
W pierwszym etapie z upraw nowalijek (sałaty, rzodkiewki, szczypiorku, naci pietruszki, cebuli dymki, młodej marchewki), niemniej jednak inspektorzy mogą pobierać inny asortyment dostępny wczesną wiosną na polu lub pod osłonami - informuje PIORiN.
Jak podkreśla agencja rządowa "analizy obejmują badania pod kątem pozostałości około 480 substancji czynnych, wchodzących w skład środków ochrony roślin".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiadomo również, że w bieżącym sezonie wegetacyjnym w całym kraju PIORiN pobierze 4000 próbek. - W kujawsko-pomorskiem ponad dwieście, nowalijki stanową część - informuje Aleksandra Wanta, wojewódzka Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Bydgoszczy, cytowana przez "Gazetę Pomorską".
Czytaj więcej: Ekologiczne sposoby na uprawę własnych warzyw i owoców
PIORiN kontroluje krajowe nowalijki. Nieprawidłowości
Warto podkreślić również fakt, że PIORiN różnicuje nieprawidłowości.
Znajdujemy związki, których nie powinno być, ale na bardzo małą skalę, do trzech miejsc po przecinku. Są to np. związki niedopuszczone do stosowania w danej uprawie, np. w uprawie pomidora tak, ale ogórka już nie - wyjaśnia Aleksandra Wanta.
Dodaje, że jest jeszcze inna forma nieprawidłowości. - To poziom przekraczający najwyższą dopuszczalną pozostałość i od kilku lat w skali województwa kujawsko-pomorskiego oscyluje on między 1 a 2 procent - mówi.
Czytaj także: Jedz, nie żałuj sobie. W Polsce nadal niedoceniane
Dokładniejsze metody badawcze. Wpływ
Należy także zwrócić uwagę na to, że na wyniki wpływają coraz dokładniejsze metody badawcze. - Z roku na rok sprzęt jest udoskonalany, metody są tak czułe, że wychwycą każdą drobinkę. Wystarczy drobne zanieczyszczenie, niedokładnie umyty sprzęt, błąd ludzki - wyjaśnia Wojewódzka Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Bydgoszczy.
W wynikach analiz pojawiają się czasem niespodzianki, np. substancje abstrakcyjne w uprawie, jak środki stosowane przez samorządy do zwalczania komarów lub muszek owocowych. Jednak każdy przypadek trzeba wyjaśnić - dodaje.
Nieprawidłowości w badaniach
Co w przypadku udowodnienia nieprawidłowości? - Zaczynamy od sprawdzenia okoliczności, ewidencji zabiegów ochrony roślin, szukamy przyczyny - zaznacza Aleksandra Wanta.
Jeśli producent ponosi winę, stosujemy grzywnę w formie mandatu, z reguły od dwustu do tysiąca złotych. Powiadamiamy też o sprawie sanepid i Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która może zredukować rolnikowi dopłaty. Jeśli od czasu do czasu nieprawidłowości pojawiają się u danego producenta, kontrolujemy go w kolejnych latach - wyjaśnia.
Wiadomo również, że do tej pory w całym kraju PIORiN pobrała 71 próbek nowalijek. I tylko w jednym przypadku stwierdzono nieprawidłowości. - Reasumując, nowalijki można jeść bezpieczne i nie tylko nowalijki, bo w ciągu roku badamy ogromny katalog roślin - zaznacza Aleksandra Wanta.
Czytaj również: Jak jeść więcej warzyw i owoców? Triki dietetyka