Przypomnijmy, że wojewoda kujawsko-pomorskiego Michała Sztybla wszczął kontrole związane z wysokością podatków, które fundacja Lux Veritatis wnosiła do miasta za użytkowanie gruntów pod Muzeum Pamięć i Tożsamość.
Według ustaleń Wirtualnej Polski, stawki te nie zmieniły się od 2018 roku. Wojewoda uważa, że stanowi to "szkodę dla Skarbu Państwa i może być naruszeniem dyscypliny finansów publicznych".
Okazuje się, że kontrola wojewody to niejedyny problem ojca Tadeusza Rydzyka. Realny kandydat do przejęcia fotela prezydenckiego w Toruniu jest za weryfikacją sprawy podatków i zapowiada, że "będzie starał się utrzymać standardy równe dla wszystkich".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na konferencji prasowej Paweł Gulewski z Koalicji Obywatelskiej, powiedział wprost: "nie będzie równych i równiejszych".
Czekamy na wyniki kontroli przeprowadzonej przez wojewodę kujawsko-pomorskiego. To istotny element w sprawie. Mogę natomiast z całą pewnością zapowiedzieć, że w przypadku mojego zwycięstwa nie będzie żadnych ustępstw. Każdy podmiot będzie płacił podatki na równych zasadach - powiedział Gulewski na pytanie o2.pl o podniesienie podatków dla redemptorystów.
Zaleski broni swoich racji. Uważa, że kontrola wojewody jest bezpodstawna
Co na to urzędujący prezydent? Według Michała Zaleskiego aktualne stawki naliczane fundacji o. Tadeusza Rydzyka już są zgodne z prawem. W opinii toruńskiego magistratu, wysokość podatku dla Lux Veritatis "wynika wprost z ustawy o gospodarce nieruchomościami".
Aktualnie rządzący Toruniem Michał Zaleski jest innego zdania i twierdzi, że aktualny stan jest zgodny z prawem.
Zgodnie z przepisami ustawy o gospodarce nieruchomościami (art. 77 u.g.n.), aktualizację opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego można przeprowadzać nie częściej niż raz na 3 lata, jeżeli wartość nieruchomości uległa zmianie, przy czym ustawodawca nie wskazał maksymalnego terminu, po którego upływie winno to nastąpić. Wojewoda w komunikacie z dn. 11.04.20 24 r. również zaleca przeprowadzanie aktualizacji, nie rzadziej niż raz na 6 lat - przekazała Gazecie Wyborczej Malwina Jeżewska.