pogoda
Warszawa
15°

Rydzyk ma olbrzymi problem. Ale do sądu się nie pofatygował

71

W piątek o godzinie 12:00 w Sądzie Rejonowym w Warszawie miał rozpocząć się proces przeciwko fundacji Lux Veritatis należącej do Tadeusza Rydzyka. Jednak nikt z oskarżonych nie pojawił się w sądzie. Termin rozprawy został przełożony.

Rydzyk ma olbrzymi problem. Ale do sądu się nie pofatygował
Tadeusz Rydzyk nie stawił się na piątkowej rozprawie. (PAP)

W piątek 9 kwietnia miał się rozpocząć proces przeciwko fundacji Lux Veritatis należącej do Tadeusza Rydzyka. Jednak duchowny nie pojawił się na rozprawie. Nie było także pozostałych dwóch oskarżonych Jana Króla - współzałożyciela Lux Veritatis, oraz Lidii Kochanowicz-Mańk - dyrektor finansowej Lux Veritatis.

Ojciec Tadeusz Rydzyk przed sądem

- O. Rydzyk został przez sąd zobowiązany do osobistego stawiennictwa. Miał więc obowiązek przyjechać do Warszawy przynajmniej po to, żeby powiedzieć, czy zgadza się z zarzutam - tłumaczył dla "Gazety Wyborczej" mec. Adam Kuczyński, radca prawny ze stowarzyszenia Watchdog Polska.

W związku z niestawiennictwem się oskarżonych wyznaczono nowy termin rozprawy - 29 kwietnia. Nie wiadomo, dlaczego nikt nie pojawił się w sądzie. Obrońca Jana Króla przekazał tylko, że jego klient jest obecnie na kwarantannie.

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Prognozy epidemiczne z Torunia? Komentarz ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego
NA ŻYWO

Sprawa dotyczy pieniędzy, które Lux Veritatis otrzymała z funduszy publicznych. Sieć Obywatelska Watchdog Polska w 2016 roku złożyła wniosek, aby fundacja Tadeusza Rydzyka ujawniła, jak rozdysponowała te pieniądze. Pomimo ponawiania próśb fundacja nigdy się na to nie zgodziła.

Prokuratura za każdym razem odmawiała zajęcia się tą sprawą, uzyskaliśmy jednak korzystne orzeczenia sądu, który nakazał prowadzenie postępowania i przesłuchanie członków zarządu Fundacji - piszą Martyna Bójko i Adam Kuczyński z Watchdog Polska.

Sieć Obywatelska Watchdog przygotowała subsydiarny akt oskarżenia przeciwko fundacji ojca Rydzyka. Po dwukrotnym odrzuceniu go przez prokuraturę udało się wszcząć postępowanie. Przedstawiciele Fundacji Lux Veritatis będą odpowiadać za nieudostępnienie informacji publicznej w związku z nadużyciem uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Grozi za to kara nawet 10 lat pozbawienia wolności

Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 20.04.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje doktor Jadwiga Czarnołęska-Gosiewska. Mama Przemysława Gosiewskiego miała 89 lat
Kenia. Lew zaatakował na ranczu. Nie żyje 14-latka
USA. Niewielki samolot wleciał w linie energetyczne. Cała załoga zginęła
Afera o nazwy czekoladowych zajączków. Mają nie kojarzyć się z Wielkanocą?
Strażacy z OSP nie uklękli. Ksiądz odmówił im komunii świętej
Wyjątkowa tradycja na południu Francji. Historia tego posiłku sięga czasów Napoleona
Najpierw Jezus, później masa! Ten ksiądz budzi respekt nie tylko na plebanii
Nazywane jest wielkanocnym drzewem. Spotkamy je w polskich parkach
Co robił wiceprezydent USA u papieża w Wielkanoc? Kulisy spotkania
Wielkanoc bez zajączków? Ich przyszłość już raz wisiała na włosku
1 mln wyświetleń. Dramatyczne zdarzenie w Rudzie Śląskiej
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić