Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Rydzyk obawia się inwigilacji? Chce ustrzec swoją uczelnię przed satanistami

47

Kolejna odsłona sporu uczelni Tadeusza Rydzyka z rządem, który oczekuje od Toruńskiej Akademii Kultury Społecznej i Medialnej zwrotu unijnej dotacji. Zdaniem ojca dyrektora jego uczelnia nie dyskryminuje żadnych studentów, ale z obowiązku zaświadczenia od proboszcza wycofać się nie zamierza. Jak tłumaczy, obawia się... satanistów.

Rydzyk obawia się inwigilacji? Chce ustrzec swoją uczelnię przed satanistami
o. Tadeusz Rydzyk obawia się, że na jego uczelnię będą starali się dostać sataniści (PAP Archiwum)

Powodem, dla którego minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska przypomniała, że uczelnia ma zwrócić unijną dotację, miały być kuriozalne warunki przyjęcia studentów.

(...) warunkiem koniecznym przyjęcia na studia było zaświadczenie od proboszcza - zauważyła Pełczyńska na platformie X (dawny Twitter).

Co prawda Pełczyńska nie upomniała się o unijną dotację, ale wypomniała uczelni Rydzyka, że ma do wykonania decyzję dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, który 21 marca 2023 r. domagał się zwrotu 25 proc. przyznanego dofinansowania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Uczelnia ojca Rydzyka wymagała zaświadczenia od proboszcza. W Białymstoku grzmią

Fundusze przyznano w kwietniu 2017 r. Uczelnia otrzymała w sumie przeszło 400 tys. zł, żeby uruchomić kilka nowych kierunków studiów.

Tymczasem, jak podkreślała Pełczyńska, uczelnia dopuściła się dyskryminacji:

W uzasadnieniu warunek załączania opinii proboszcza do dokumentacji rekrutacyjnej uznano za dyskryminację pośrednią ze względu na religię lub przekonania potencjalnych kandydatów na studia.

Rydzyk: na naszej uczelni uczą się zarówno ateiści jak i muzułmanie

Tadeusz Rydzyk zapewnia, że nie ma mowy o jakiejkolwiek dyskryminacji na jego uczelni. Na antenie TV Trwam stwierdził, że studiują tam zarówno ateiści, jak i nawet muzułmanie.

Ale jego zdaniem wymów zaświadczenia od proboszcza nie jest przypadkowy.

Co się stanie, jak przyślą nam, żeby nam szkodzić, jakiegoś satanistę? Nie mówimy, że nie przyjmujemy niewierzących, ale chcę mieć opinię, żeby nie wszedł jakiś szkodnik. Są różni szkodnicy i mogą nam narozrabiać. To jest dyskryminacja - podkreślił o. Rydzyk.

Dodał też, że uczelnia jest prywatna, a co za tym idzie - ma prawo dyktować własne warunki dla potencjalnych kandydatów.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Rowerzysta wjechał na pasy. Dramatyczne sceny
Pokazała zdjęcie z lasu. To polskie trufle. "Wreszcie się pojawiły"
Polityka Trumpa odstrasza turystów. USA mogą stracić miliardy
Nie chcą upamiętnić Jana Pawła II. Ostry spór w znanym mieście
"W ogóle się nie hamowała". Opisała piekło 1,5-latki z Gniezna
Katastrofa śmigłowca straży pożarnej. Pilot zginął na miejscu
34-latek wspiął się na maszt. W jego domu znaleziono narkotyki
Mąż Beaty Klimek badany przez wariograf. "Dla mnie jednoznaczne"
Były ambasador USA w Kijowie ostrzega. Byłby to "okropny błąd"
Sceny przed McDonald's. Ludzie wyciągali telefony
Maratony "kurczą mózg". Najnowsze badania naukowców
Gorąco na granicy polsko-białoruskiej. Ekspert: "Powinniśmy się na to przygotować"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić