5 sierpnia 2022 roku mija 11 lat od śmierci Andrzeja Leppera. Informacja o samobójstwie szefa Samoobrony wstrząsnęła całą Polską. Na pogrzebie w miejscowości Krupy zmarłego żegnały tłumy. Wokół zgonu polityka pojawiło się wiele kontrowersji. Niektórzy uważali nawet, że ten nie mógłby sam odebrać sobie życia.
Jednym z najbliższych współpracowników Andrzeja Leppera był Ryszard Czarnecki. Niedawno polityk PiS był gościem programu "Super Expressu" "Politycy od kuchni". W rozmowie z Kamilem Szewczykiem i Piotrem Lekszyckim poruszono wiele tematów, zarówno tych błahych, jak i ważnych. Europoseł pokazał swój dom i zdradził m.in., że woli pić wino od piwa.
Wolę wino od piwa, ale i tym ostatnim nie pogardzę – powiedział europoseł.
"To był bardzo ciekawy człowiek"
W rozmowie poruszono również wątek śmierci Andrzeja Leppera. Czarnecki był bardzo blisko szefa samoobrony. 11 lat po jego śmierci wyznał, że ten był samoukiem, który doszedł do władzy dzięki ciężkiej pracy. Dodał również, że Lepper nie był według niego typem samobójcy, dlatego nie wierzy w to, że sam odebrał sobie życie.
To był bardzo ciekawy człowiek, samouk, który ciężką pracą doszedł na szczyty władzy, a wcześniej stał na czele ruchu protestu. Chciał mieć później akceptację także elit, co mogło okazać się jego słabością. Lepper był człowiekiem bardzo żywotnym i nie za bardzo wierzę w jego samobójczą śmierć - stwierdził Czarnecki.
Czarnecki wspomniał o rozmowach Leppera z żoną. Lider samoobrony miał zawsze wypytywać ją zwierzęta, czy gospodarkę. Europoseł PiS podkreślił, że Lepper był w posiadaniu informacji, które były dla wielu osób niewygodne, a pomimo to zaryzykował o nich mówić publicznie.
Zawsze dzwonił do żony i pytał o zwierzęta, o gospodarkę. Tacy ludzie nie popełniają samobójstwa [...] Dziwna historia. Na pewno Lepper był w posiadaniu wiedzy o różnych kwestiach i zaczął o tym głośno mówić. Nie mówię, że to była kwestia polityki, może to była kwestia wejścia w szkodę w cudze interesy ekonomiczne. Nie rzucam żadnego oskarżenia, ale są ludzie, o których wiemy, że samobójstwa nie popełnią. I według mnie do takich ludzi należał Andrzej Lepper - podsumował Czarnecki w rozmowie z "Super Expressem".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.