W ostatnich dniach pojawiały się doniesienia o tym, że Nawalny ma problemy zdrowotne. "Nie wyobrażałem sobie, że można urządzić prawdziwy obóz koncentracyjny 100 km od Moskwy" - napisał Nawalny na Instagramie w połowie miesiąca z zakładu karnego w Pokrow.
Teraz ogłosił, że rozpoczyna strajk głodowy. Polityk ma silne bóle kręgosłupa i prawej nogi. O kłopotach ze zdrowiem, które zaczęły się u opozycjonisty w areszcie i kolonii karnej, informowali wcześniej jego współpracownicy i żona, Julia Nawalna.
Czytaj także: Nie żyje kolejny lekarz ze szpitala Nawalnego
Kolonia karna odmówiła Nawalnemu możliwości wezwania lekarza. Grupa rosyjskich lekarzy stworzyła i podpisała list otwarty środowisk lekarskich. W nim zaapelowano o bezzwłoczne udzielenie pomocy lekarskiej Nawalnemu. Medycy ocenili, że bóle, które dokuczają opozycjoniście, mogą świadczyć o powikłaniach po próbie otrucia.
Dziś na swoim Instagramie polityk ogłosił głodówkę, ponieważ nie wyobraża sobie, co jeszcze może zrobić w tej sytuacji. Opisał, co mu dolega oraz opowiedział w jaki sposób traktują go służby więzienne. Jak mówi, administracja celowo budzi go 8 razy w ciągu nocy i zakazuje innym więźniom sprzątać obok jego łóżka.
Mam prawo wezwać lekarza i otrzymać leki. Ani jedno, ani drugie nie jest mi dane. Ból pleców przeniósł się na nogę. Częściowo nie czuję nóg. To już jest irytujące. Inni więźniowie nie mogą sprzątać wokół mojego łóżka. Jak sami mówią: "Przepraszamy, ale po prostu się boimy. To jest obwód włodzimierski. Życie więźnia jest warte mniej niż paczka papierosów".
Rosyjski polityk Aleksiej Nawalny przebywa w kolonii karnej w miejscowości Pokrow w obwodzie włodzimierskim. Ma tam spędzić około 2,5 roku. Aleksiej Nawalny został skazany na 3,5 roku kolonii karnej w zawieszeniu jeszcze w 2014 roku za domniemaną defraudację funduszy Yves Rocher. Francuska firma zaprzecza, by straciła jakiekolwiek pieniądze.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.