Cieśnina Kerczeńska, położona między Rosją a anektowanym przez nią Krymem, jest kluczowym szlakiem żeglugowym łączącym Morze Azowskie z Morzem Czarnym.
Tragiczne skutki wycieku mazutu
Od połowy grudnia znaleziono łącznie 61 martwych delfinów, jednak stan ich szczątków wskazuje, że 29 z nich zginęło przed wyciekiem mazutu. Latem 2022 r. ukraiński biolog Iwan Rusew szacował, że w pierwszych miesiącach rosyjskiej inwazji w Morzu Czarnym zginęło ponad 5 tys. delfinów, co stanowiło 2 proc. całej populacji tych ssaków. Rusew wyjaśniał, że morze wyrzuca na brzeg nie więcej niż 5 proc. martwych zwierząt, reszta opada na dno.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cieśnina Kerczeńska była kluczowym punktem konfliktu między Rosją a Ukrainą po aneksji Krymu przez Moskwę w 2014 r. W 2016 r. Ukraina pozwała Rosję do Stałego Trybunału Arbitrażowego, oskarżając ją o próbę nielegalnego przejęcia kontroli nad tym obszarem. W 2021 r. Rosja zamknęła cieśninę na kilka miesięcy. Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, wezwał do nałożenia dodatkowych sankcji na rosyjskie tankowce.
Czytaj także: Rosjanie doprowadzili do potężnej katastrofy ekologicznej. Skażone 200 tys. ton gruntu
Najpierw skażenie morza i ziemi, teraz śmierć delfinów
Katastrofa ekologiczna w Cieśninie Kerczeńskiej miała miejsce w połowie grudnia. Dwa rosyjskie tankowce pękły na pół w skutek sztormu, uwalniając tysiące ton mazutu. Organizacja Greenpeace alarmuje, że militaryzacja regionu przez Rosję zwiększa ryzyko takich wypadków, a obecna sytuacja grozi poważnym zanieczyszczeniem wybrzeży.
W wyniku awarii tankowców, około 200 tys. ton gruntu zostało skażone. Władze rosyjskie podają, że około 40% ładunku wyciekło do morza, lecz organizacje pozarządowe sugerują, że skala może być większa.
Tankowce w rękach Rosjan są leciwe, wysłużone i często niesprawne. To sprawia, że sytuacje, w których ulegną uszkodzeniu i ponownie zanieczyszczą środowisko, mogą się powtórzyć. Zachodnie kraje a także organizacje takie, jak Greenpeace, apelują o zwiększenie kontroli i sankcji wobec rosyjskich praktyk morskich, by zapobiec kolejnym katastrofom.
Czytaj także: Zapasy Rosji na wyczerpaniu. Analitycy wskazali datę