pogoda
Warszawa
18°

"Rzeźnik z Czeczenii" dowiedział się o Leopardach. Oto reakcja

Deputowany Dumy Państwowej Rosji i były dowódca sił desantowych Rosji Władimir Szamanow zabrał głos w sprawie dostarczenia Ukrainie niemieckich czołgów Leopard. Polityk zarzeka się, że czołgi go "nie przestraszą", ponieważ rosyjskie siły "atakowały i będą atakować".

"Rzeźnik z Czeczenii" dowiedział się o Leopardach. Oto reakcja
Leonid Szamanow (Twitter)

Odpowiadając na pytanie dziennikarzy, Szamanow, zwany "rzeźnikiem z Czeczenii", zapewnił, że zna czołgi Leopard jeszcze z czasów studiów w akademii wojskowej. Z udawanym spokojem na twarzy polityk zapewnił, że czołgi te będą "skutecznie niszczone przez rosyjskie siły".

Biliśmy ich, będziemy bić i niech na nic nie liczą. Spłoną, jak w latach 40. - dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Traktory wróciły na front. Moment akcji z MAZ-537
NA ŻYWO

Rosjanie w panice

Choć propagandyści i rosyjscy urzędnicy udają, że dostawa Leopardów nie wpłynie na sytuację na froncie, w Moskwie coraz bardziej widać panikę z tego powodu. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skomentował to w podobny sposób: "Te czołgi spłoną jak wszystkie inne".

Według Pieskowa to pomysł "absurdalny, między innymi ze względów technologicznych". Zwrócił uwagę na wysokie koszty eksploatacji tego sprzętu. Rzeczniczka MSZ w Moskwie Maria Zacharowa stwierdziła z kolei, że decyzja Niemiec, to rzekomo część planowanej wojny z Rosją. Rosyjscy dyplomaci z Berlina dodają, że "ta decyzja jest niebezpieczna i wznosi konflikt na nowy poziom".

Grzmiał też czołowy propagandysta Kremla Władimir Sołowjow. Człowiek Putina histerycznie wezwał Kreml do zbombardowania Niemiec w odpowiedzi na decyzję o wysłaniu Leopardów na Ukrainę. Propagandysta, zgodnie z retoryką Kremla, powiedział na antenie, że Niemcy powinni wiedzieć, "jakich nowych nazistowskich przywódców wychowali i doprowadzili do władzy".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Kim jest generał Szamanow?

65-letni Szamanow uczestniczył w obu kampaniach wojennych w Czeczenii, gdzie dosłużył się tytułu Bohatera Rosji. Według Human Rights Watch to dowodzeni przez niego żołnierze w grudniu 1999 roku krwawo spacyfikowali wioskę Ałchan-Jurt, ok. 15 km na południowy zachód od Groznego, zabijając 17 mieszkańców. Zastrzelona została m.in. 100-letnia kobieta.

Generał zyskał potem przydomek "rzeźnika z Czeczenii". Wojska, którymi dowodził, oskarża się również o ostrzelanie uchodźców czeczeńskich pod Szami-Jurtem 29 października 1999 roku i bombardowanie cywilów w Katyr-Jurcie 4 lutego 2000 roku.

Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Tajemnicze znalezisko w Łódzkiem. Jest komunikat Żandarmerii Wojskowej
Ścięto drzewa pod kościołem. Proboszcz się tłumaczy. "Konieczne"
Znaleźli niezwykły skarb. To ślad zaginionej osady?
Dwaj 17-latkowie spłonęli żywcem. Tragedia w Niemczech
Kamery nagrały je w drogerii. Twarze zobaczy cała Polska
Tragedia w klubie nocnym. Wśród ofiar muzyk, sportowcy i syn ministra z żoną
Rzeźba nagiej kobiety w centrum miasta. "Antymęska, feministyczna agenda"
Pożar w Białymstoku. W garażu znaleziono zwęglone ciała
Bijatyka niedźwiedzi. Wszystko się nagrało. "Trzeba je rozdzielić"
Po wojnie zabił "Inkę" i "Zagończyka". Jego grób został zdewastowany
Afera w Zakopanem. Mają już dość. Idą do sądu
17-latek zabił rodziców. Planował też zamach na Trumpa
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić