"Rzeźnik z Polski" będzie siedzieć dłużej? "27 lat to za mało"

Do tragedii doszło w nocy 31 stycznia 2019 r. w Hull w Anglii. Seryjny przestępca seksualny 26-letni Paweł R. z Polski zgwałcił i zamordował 21-letnią Libby Squire. Ciało młodej kobiety znaleziono po 7 tygodniach poszukiwań w rzece Humber.

Po 14-dniowym procesie sąd koronny w Sheffield uznał Pawła R. za winnego gwałtu i morderstwa studentki z Hull. 26-latek usłyszał wyrok dożywocia z możliwością starania się o zwolnienie warunkowe nie wcześniej niż po upływie 27 lat.

Czytaj także: "Polski rzeźnik" skazany. Surowy wyrok dla Polaka

Złożono wniosek o wydłużenie wyroku

Kilka dni temu do biura Prokuratora Generalnego wpłynął wniosek o wydłużenie wyroku dla Pawła R. Jak informuje BBC, sprawa 26-latka zostanie rozpatrzona w ramach procedury Unduly Lenient Sentence (ULS). Prokuratorzy mają 28 dni od wydania wyroku na podjęcie decyzji o skierowaniu sprawy do Sądu Apelacyjnego, gdzie kara może zostać podwyższona.

Rzeczniczka Sądu Apelacyjnego potwierdziła jednocześnie, że ​​obrońcy skazanego Pawła R. nie złożyli apelacji od wyroku skazującego. Wcześniej, kiedy Paweł R. został skazany za inne przestępstwa, m.in. prześladowanie seksualne, wymierzone mu 8,5 roku skrócono do 5 lat i 8 miesięcy więzienia.

Czytaj także: Może umrzeć 75 milionów ludzi. Trwa polowanie na "zwierzę X"

Polak zgwałcił i zamordował 21-letnią studentkę

Paweł R. pochodzący z woj. kujawsko-pomorskiego w wieku 18 lat wyjechał do Wielkiej Brytanii. Rok później ożenił się i w kolejnych latach został ojcem dwojga dzieci. W nocy z 31 stycznia Polak jeździł po ulicach Hull szukając swojej ofiary. Wtedy trafił na 21-letnią Libby Squire, która tej nocy była "pijaną i wyjątkowo bezbronna"

Po 7 tygodniach poszukiwań prowadzonych na terenie Hull znaleziono jej ciało w rzece Humber. Detektywi powiązali Pawła R. skazanego za szereg przestępstw o charakterze seksualnym z morderstwem 21-letniej studentki.

Mężczyzna najpierw zgwałcił Libby Squire, po czym wrzucił jej ciało do rzeki. Z ciała młodej kobiety pobrano materiał biologiczny, który zawierał ślady komórek spermy. Zbadane DNA okazało się zgodne z profilem genetycznym "rzeźnika z Polski". Mężczyzna do końca nie przyznał się do morderstwa, przekonywał sąd, że odbył stosunek z 21-latką za jej zgodą, po czym zostawił ją na parkingu.

Czytaj także: Wstrząsająca śmierć. Kot zasnął na jego twarzy. Dziecko nie żyje