Szakale złociste dotarły do stolicy. Widziano je na razie tylko w Wawrze - podaje Polsat News. Na Bielanach jednak nie potwierdzono występowania szakali, choć Lasy Miejskie otrzymały nt. zgłoszenie. W Wawrze natomiast wiadomo z całą pewnością, że widziano właśnie szakala, a nie inne zwierzę, które można z nim pomylić.
Ostatnio miałam zgłoszenie, że ktoś widział szakala złocistego na krawędzi Bielan, w rejonie lasu Nowa Warszawa - powiedziała Andżelika Gackowska z Lasów Miejskich, w rozmowie z prowadzącymi programu "Tydzień w Warszawie", transmitowanym przez Radio Kolor.
Przeczytaj także: 31-latek zmarł na COVID-19. "Jest to dla nas ogromny szok"
Szakale jedzą dosłownie wszystko. Istnieje bardzo niewielkie prawdopodobieństwo, aby zaatakowały człowieka. Żywią się głównie małymi zwierzętami, choć zdarza się, że zapolują na młodą sarnę czy jelenia.
W Polsce pojawiły się kilka lat temu. Po raz pierwszy zauważono je nad Biebrzą. Nie wiadomo, jak wiele sztuk jest w Polsce, ale może ich być nawet 200.
Przeczytaj także: Badali koronawirusa. Niepokojące odkrycie naukowców
1 sierpnia 2019 roku można polować na szakale złociste, na co zezwoliło Ministerstwo Środowiska. Zwierzęta te jednak giną głównie pod kołami samochodów, co miało miejsce np. w 2019 roku w Krakowie, przy ul. Bora Komorowskiego.
Jak wygląda szakal złocisty? Jego nazwa odnosi się do koloru futra. Szakal ma ok. 38-50 cm wysokości, a także ok. 70-105 cm długości. Waży do 15 kilogramów.
Przeczytaj także: Promocje w księgarni o. Rydzyka. Różaniec za...
Co ciekawe - szakale, jako jedne z niewielu zwierząt, łączą się w pary na całe życie. Są monogamiczne.