W Sądzie Okręgowym w Częstochowie doszło do rozprawy, która dotyczyła odebrania praw rodzicielskich nad rodzeństwem Kamilka B. Do chwili aresztowania dzieci znajdowały się pod opieką prawną Magdaleny B. i Dawida B. Aktualnie dwoje najmłodszych z nich przebywa w pieczy zastępczej, a troje starszych w placówce opiekuńczo-wychowawczej.
Jest przepis ogólny w Ustroju o Sądach Powszechnych, który zaleca w miarę możliwości, aby wyroki w takich sprawach zapadały podczas pierwszej rozprawy - przekazał w rozmowie z PAP rzecznik częstochowskiego sądu Dominik Bogacz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przedstawił również decyzję sądu. - W ramach postanowienia częściowego sąd pozbawił władzy rodzicielskiej Dawida B. nad dwójką dzieci, dla których jest ojcem. Pozbawił władzy rodzicielskiej Magdalenę B. nad piątką dzieci. I umorzył postępowanie w sprawie Kamila, ponieważ on zmarł. Orzekł w trybie zabezpieczenia o kontaktach Artura T. z jego synem Fabianem (bratem zmarłego Kamila), może się z nim spotykać w określony sposób w pierwszy i trzeci weekend miesiąca, oraz drugi i czwarty, przez 2 godziny - zaznaczył Bogacz.
Toczy się postępowanie o przywrócenie władzy rodzicielskiej Arturowi T., tego sąd jeszcze nie skończył, tylko umożliwił mu kontakty z dzieckiem, do zakończenia postępowania - kontynuował.
Nie miał litości dla Kamilka
8-letni Kamilek B. zmarł 8 maja 2023 roku po 35 dniach walki o życie. Wcześniej chłopiec był wielokrotnie maltretowany przez ojczyma. Jego matka o wszystkim wiedziała, ale nic z tym nie robiła.
Mężczyzna odpowie za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Z kolei Magdalenie B. postawiono zarzut pomocnictwa w zabójstwie ze szczególnym okrucieństwem w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie - przypomina PAP.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.