14 października możliwa jest decyzja o wydaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania - podaje PAP. Chodzi o nowe zarzuty, które pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej przedstawił wobec byłego sędziego stalinowskiego Stefana Michnika
Dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, zastępca prokuratora generalnego prok. Andrzej Pozorski przekazał, że chodzi o przestępstwa popełnione w latach 50., które stanowią zbrodnie przeciwko ludzkości
Śledczy wyjaśnił, że zbrodnie te - w świetle prawa międzynarodowego - nie ulegają przedawnieniu. Dodał, że materiał dowodowy jest obszerny i wyczerpujący, a w sumie chodzi aż o 93 zarzuty popełnienia w 1952 i 1953 roku w Warszawie tzw. zbrodni sądowych.
Europejski Nakaz Aresztowania wobec Stefana Michnika był już wydany w 2018 r. Szwedzki sąd w lutym tego roku odmówił wydania Polsce sędziego, wskazując właśnie przedawnienie zarzucanych czynów, ale też szwedzkie obywatelstwo Michnika. Tym razem pion śledczy IPN wskazał inną argumentację prawną.
Prokurator Pozorski wskazał m.in. na art. VI pkt. c Karty Międzynarodowego Trybunału Wojskowego, stanowiącej załącznik do porozumienia międzynarodowego w przedmiocie ścigania i karania głównych przestępstw Osi Europejskiej, uchwalonej w 1945 r. w Londynie.
Stefan Michnik ma 90 lat. Jest przyrodnim bratem redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej", Adama Michnika. Od 2010 r. nie odbiera korespondencji ws. prowadzonych przeciwko niemu śledztw.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.