O sprawie pisze portal naszemiasto.pl. Janusz Pawul to nie tylko dziennikarz, społecznik, ale też radny miejski z Pieńska oraz dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Zgorzelcu.
Czytaj więcej: Może być problem z pochówkiem Macieja Damięckiego. Oto powód
Tak płonął samochód polityka. "Mogli zginąć niewinni ludzie"
W nocy z 20 na 21 listopada br. na mężczyznę spadł prawdziwy cios. Jak przekazał na Facebooku, ktoś podpalił mu samochód - mercedesa, który był zaparkowany przed jego domem. Pojazd ten spłonął doszczętnie. Właściciel nie krył emocji.
Trochę sensacji z samego rana. Tak, to co się pali, to mój samochód. Tak, samochody, zwłaszcza diesle, same się nie zapalają. Tak, idiota, który go podpalił, nie przewidział, że może się zająć cały budynek, że mogli zginąć niewinni ludzie!!! - podał wzburzony Pawul w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj więcej: Ceny na czeskim Orlenie. "Aż zrobiliśmy zdjęcie"
Samorządowiec podziękował też strażakom ze Zgorzelca i Pieńska za sprawną akcję gaśniczą. Był im bardzo wdzięczny. "Panowie szacun!!!" - napisał. Pawul wyjaśnił również, że wyznaczył trzy tysiące złotych nagrody dla osoby, która coś wie i przekaże informacje, by móc złapać i ukarać podpalacza.
W wyniku tego nocnego pożaru doszło także do nadpalenia zaparkowanego obok samochodu marki Suzuki oraz elewacji budynku. Na razie nie możemy potwierdzić oficjalnie, czy to było podpalenie, bo oględzin pojazdu nie dokonał jeszcze biegły z zakresu pożarnictwa - podała dla portalu naszemiasto.pl komisarz Agnieszka Goguł z Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu.
Internauci byli w szoku. Z przerażeniem komentowali post radnego Pawula. "A dzisiaj dzień życzliwości" - pisała jedna osoba. "Świat się kończy, przykro mi bardzo, dobrze, że nikomu nic się nie stało" - zaznaczała następna.
Czytaj więcej: Tona węgla tańsza o 200 zł. Wyjątkowa okazja w sklepie PGG