Kompleks sportowo-rekreacyjny Com Com Zone w Nowej Hucie przekazał w środę wieczorem, że ''pływalnia jest nieczynna do odwołania''. Powód tej decyzji okazał się zaskakujący. Około godz. 18.40 doszło do nietypowego zdarzenia.
Samochód osobowy z impetem wjechał w przeszkloną ścianę pływalni, przebijając się na wylot... Niewiele brakowało, a auto wpadłoby do basenu, co mogłoby się zakończyć tragicznie. Na szczęście pojazd zatrzymał się tuż przed krawędzią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdy internauci zobaczyli zdjęcia z Com Com Zone, wszyscy zadawali sobie jedno pytanie: jak do tego doszło? Odpowiedź jest dość zaskakująca.
28-latka chciała przeparkować
Rozbawieni internauci snują domysły na temat przyczyn zdarzenia. W komentarzach na Facebooku pojawiły się głosy, że kierowca miał dość szukania miejsc parkingowych obok basenu i postanowił zaparkować w środku. Nie zabrakło również opinii, że chodziło o umycie samochodu. A jaka jest prawda?
Za kierownicą peugeota, który wjechał w ścianę, siedziała 28-letnia mieszkanka powiatu nowotarskiego. Kobieta była trzeźwa. Prawdopodobnie chciała się zatrzymać na jednym z miejsc na parkingu, przylegającym do przeszklonej ściany.
28-latka tłumaczyła policjantom, że chciała przeparkować samochód, jednak przez nieuwagę wjechała w ścianę, uszkadzając szklane elementy. Została ukarana mandatem w wysokości tysiąca złotych — powiedział w rozmowie z tvn24.pl podkomisarz Piotr Szpiech z krakowskiej policji.
Przypomnijmy: kilka tygodni temu w Krakowie doszło do podobnego zdarzenia. Samochód wjechał w budynek Szpitala Uniwersyteckiego. Jak się okazało, starsza kobieta pomyliła pedał hamulca z pedałem gazu.