Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Samolot Ryanair odleciał przed czasem. Polacy zostali na lotnisku w Brukseli

195

Nietypowa sytuacja na lotnisku Charleroi w Brukseli. Samolot linii Ryanair odleciał przed czasem zostawiając pasażerów. Wśród nich byli Polacy.

Samolot Ryanair odleciał przed czasem. Polacy zostali na lotnisku w Brukseli
Samolot Ryanair odleciał wcześniej. Polacy zostali na lotnisku w Brukseli (GETTY, NurPhoto)

Samolot linii Ryanair miał odlecieć przed czasem. Najpierw był opóźniony, a następnie zostawił czekających pasażerów na lotnisku. Jak relacjonują Polacy, nie dostali żadnej informacji o kolejnej zmianie godziny odlotu.

W środę 15 czerwca grupa Polaków miała odlecieć z lotniska Charleroi w Brukseli do Krakowa. Lot zaplanowany był na godz. 15:55. Niestety, podróżni dostali informację, że ich samolot jest opóźniony. Przesunięto go na 19:15.

Wcześniej przez dłuższy czas nie było żadnej informacji. Dopiero o 16:03, gdy nic się nie działo, ktoś krzyknął, że w aplikacji przewoźnika podano nową godzinę - wynika z relacji pasażera przekazanej "Polsat News".

Samolot miał odlecieć po 19:00. Wielu z pasażerów postanowiło przejść się po lotnisku, by nie siedzieć w miejscu trzy godziny. Nie słyszeli jednak żadnych komunikatów mówiących o jeszcze jednej zmianie godziny odlotu.

"Ze znajomymi uznaliśmy około 18:30, że pójdziemy już w stronę gate'a" - relacjonuje jedna z pasażerek, cytowana przez "Polsat News". Po dotarciu na miejsce, usłyszeli od pracowników lotniska, że maszyna jest "załadowana", nie mają kontaktu z załogą pokładową, a ich samolot za chwilę odlatuje.

Bez podania jakichkolwiek informacji lot odbył się wcześniej. Nikomu nie wysłano wiadomości o kolejnym przesunięciu godziny. Co najmniej dziesięć osób zostało w Brukseli, poszkodowanych może być więcej - żalą się serwisowi pasażerowie.

Jak zaznaczają Polacy, nikt nie wywoływał ich przez głośniki. Zabrakło też konkretnych informacji co do kolejnej zmiany. Nowa godzina pojawiła się na tablicy "w ostatniej chwili". Nie była jednak odpowiednio oznaczona.

"Trochę jakby się im bardzo spieszyło, ponieważ chcieli, żeby część ludzi nie przyszła, a dzięki temu resztę można byłoby sprawniej załadować na pokład" - wyznał podróżny. Dodał też, że być może nagła korekta godziny sprawiła, że Ryanair "wyrobił się na styk", by nie płacić odszkodowania za opóźniony lot.

Zobacz także: Lądowanie Ryanaira w Bristolu. Pilot posadził maszynę przy bardzo silnym wietrze
Autor: WIP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
10-letnia Nikola nagle zniknęła. Pilny komunikat policji
Józef K. domaga się ponad miliona zł od Skarbu Państwa. Został uniewinniony od zarzutu pedofilii
Piękna wyspa walczy ze złodziejami. Jest decyzja
Sąsiedzi wywiesili kartkę. Nie wytrzymali. "Bardzo mi szkodzą"
Papież wciąż w szpitalu. Wiadomo w jakim jest stanie po miesiącu leczenia
Nagranie z Mazowsza. Internauci się zagotowali
W Polsce występuje niemal 3200 gatunków. Nie wszystkie są pożyteczne
Nagranie niesie się po sieci. Oto finał wyprawy po jajka
Marzec trudny dla alergików. Instytut Ochrony Środowiska ostrzega
Spotkanie Putina i Łukaszenki. Dominacja i stres. Ekspert analizuje mowę ciała
Wyniki Lotto 13.03.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Szok w Sudetach. Pokazali nietypowe grzyby
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić