Proboszcz z parafii we Wrzecionie został w ubiegłym tygodniu przebadany testem na obecność koronawirusa. Test wskazał na wynik pozytywny, a ksiądz od kilku dni przebywa w szpitalu na kwarantannie. Według komunikatu warszawskiej parafii stan proboszcza "jest dobry".
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny apeluje do wiernych, mających kontakt z ks. Markiem Szymulą, aby zgłosili się do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Lipsku.
- (...) W dniu 09.08.2020 (niedziela) podczas mszy o 7.00 i 8.30 [osoby, które - przyp. red.] spowiadały się u ks. Proboszcza oraz osoby, które z rąk ks. Proboszcza przyjęły komunię świętą na mszy o 11.30, oraz osoby, które w dniu 10.08.2020 (poniedziałek) załatwiały sprawy w kancelarii parafialnej [proszone są - przyp. red.] o pilny kontakt (...) - brzmi fragment oświadczenia sanepidu opublikowany na stronie parafii z Warszawy Wrzeciona.
Z placówką w Lipsku można skontaktować się pod nr tel.: 507-079-464, lub poprzez e-mail: lipsko@psse.waw.pl. Można też wstawić się do placówki osobiście w godzinach od 7:30 do 15:00. Wszystko to, aby podjąć niezbędne kroki, mające na celu zapobieżenie dalszemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa wśród mieszkańców, duchownych i wiernych.
Jak wynika z informacji opublikowanych na stronie parafii - ks. Wojciech Kasprzyk i kl. Michał Borowski, a także siostry zakonne, także objęto kwarantanną. Były to jedyne osoby, które w ostatnich dniach miały bliski kontakt z ks. proboszczem Markiem Szymulą, o których wie sanepid. Testy nie wykazały u nich zarażenia się koronawirusem, ale wciąż pozostają pod obserwacją.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.