Wszystkie prezenty ważyłyby 500 tys. ton. By jego firma kurierska dostarczyła je na czas, dobroczyńca w czerwonym stroju potrzebowałby prawie 14 tys. kierowców i tyle samo samochodów dostawczych. Ponadto, by z Laponii prezenty dotarły na cały świat, musiałby mieć flotę samolotów niemalże tak dużą, jak 10 największych linii lotniczych świata razem wziętych.
To byłoby gigantyczne przedsięwziecie. By paczki dotarły z Laponii do wszystkich zakątków świata, samoloty transportowe musiałyby wylatywać co godzinę, być przeładowywane w hubach kurierskich i stamtąd rozwożone do dzieci. Do tak wielkiej akcji św. Mikołaj potrzebowałby 521 sortowni w każdej strefie czasowej - informuje eurosender.pl, platforma zamówień usług kurierskich na terenie Unii Europejskiej.
Obliczeń dokonano na podstawie danych ONZ. Wedlug nich na świecie żyje ok. 1,9 mld dzieci, z czego jakieś 500 tys. wychowuje się w wierze chrześcijańskiej. Przyjęto także, że każde z nich otrzymałoby tylko jeden upominek o wadze 1 kg. Dla szacunków przyjęto, że w każdej ze stref czasowych świata żyje tyle samo dzieci.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.