pogoda
Warszawa
11°

Sceny jak z filmu akcji w lubuskim. Kierowca seata wyjął broń

211

Kryminalni ze Strzelec Krajeńskich zatrzymali dwie osoby w związku ze zdarzeniem, którego przebieg przypominał sceny z filmu akcji. Kierowca seata wysiadł z bronią i groził prawidłowo jadącemu kierowcy. 33-latek usłyszał w sumie pięć zarzutów. Kryminalni do sprawy zatrzymali również drugą osobę, która pomagała w ukryciu broni.

Sceny jak z filmu akcji w lubuskim. Kierowca seata wyjął broń
Kryminalni ze Strzelec Krajeńskich zatrzymali dwie osoby w związku ze zdarzeniem, którego przebieg przypominał sceny z filmu akcji. (YouTube, Stop Cham)

Przejawem nie tylko nieodpowiedzialności, ale wręcz bandytyzmu na drodze wykazał się 33-letni kierowca osobowego seata. W poniedziałek 8 listopada jeden z kierowców jadąc ul. Wojska Polskiego w Strzelcach Krajeńskich (woj. lubuskie), oczekiwał na zielone światło na zwężeniu ulicy w związku z remontem.

Po zapaleniu się zielonego światła kierowca ruszył, jadąc prawidłowo w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego. Po chwili musiał się zatrzymać, bo prawidłową jazdę uniemożliwił mu kierowca seata jadący z przeciwnej strony.

Kierowca seata groził bronią drugiemu kierowcy

Kiedy obaj zablokowali sobie wzajemnie przejazd, kierowca seata wysiadł z samochodu, wyjął przedmiot przypominający broń, przeładował i wycelował w kierunku prawidłowo jadącego kierowcy. Na szczęście ten wykazał się dużym opanowaniem i po chwili obaj mężczyźni pojechali dalej.

Zapewne "krewki" kierowca seata był przekonany o swojej dominacji na drodze, bo przecież tylko on może mieć rację, niezależnie od sytuacji i przepisów na drodze. Jeżeli tak właśnie uważał, to się bardzo mylił - relacjonuje policja.

Mężczyzna, któremu grożono przedmiotem przypominającym broń, poinformował policjantów ze Strzelec Krajeńskich o bandyckim zachowaniu kierowcy seata. Dzięki nagraniu z kamery zamontowanej w samochodzie pokrzywdzonego policjanci szybko ustalili, kto jest odpowiedzialny za to zdarzenie.

Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich. Wytypowany 33-latek utrudniał pracę policjantom. Opuścił miejsce swojego zamieszkania i próbował ukryć, dlatego kryminalni nieprzerwanie robili wszystko, aby poszukiwanego jak najszybciej namierzyć i zatrzymać.

Jak się okazało, 33-latek ukrywał się na terenie woj. zachodniopomorskiego. Policjanci ustalili jego miejsce pobytu i zatrzymali w nocy z wtorku na środę (9/10 listopada).

W trakcie czynności z jego udziałem zatrzymany znieważył i groził funkcjonariuszom. Mężczyzna usłyszał w sumie pięć zarzutów. Odpowie za kierowanie gróźb z użyciem przedmiotu przypominającego broń w stronę kierowcy oraz znieważenie i grożenie policjantom.

Sąd przychylił się do wniosku strzeleckiej prokuratury i zdecydował o areszcie dla 33-latka. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności, odpowie także za złamanie przepisów drogowych. Do sprawy policjanci zatrzymali również 53-latka, który próbował ukryć broń, pomagając w ten sposób w zacieraniu śladów.

Zobacz także: Ocenił dotychczasowe rządy PiS-u. Kreśli czarny scenariusz
NA ŻYWO
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wirus ASF szaleje w kujawsko-pomorskich. Służby czyszczą lasy z trucheł
Temperatura spadnie poniżej zera. Są ostrzeżenia IMGW
Popularny basen nieczynny do odwołania. Winni użytkownicy?
Zwłoki dryfowały w stawie. Makabryczne odkrycie spacerowicza w Tychach
Dodatkowa szansa na zakupy. Już 27 kwietnia
Internauci w szoku. Oto co zrobiła policja. Wszystko się nagrało
Wstyd na całą Polskę. Prawie miesiąc okradał tę samą drogerię
Rosyjski śmigłowiec naruszył przestrzeń powietrzną Polski. To test
50-latek "był wyraźnie zawstydzony". Tak tłumaczył się mundurowym
Zaskakujący widok. Tysiące tajemniczych stworzeń na plażach Kalifornii
Będzie spotkanie Trumpa z Zełenskim. Nastąpi po pogrzebie Franciszka
Korea Płn. pokazała nowego niszczyciela rakietowego. Na ceremonii Kim Dzong Un
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić