Nagranie miało zostać uwiecznione pod koniec grudnia w São Tomé das Letras w brazylijskim stanie Minas Gerais. Zdjęcia trafiły do social mediów, a na temat zjawiska natychmiast zaczęły się rozpisywać lokalne media.
Takie coś miało już kilkakrotnie miejsce w ogrodzie mojego brata. Zawsze późnym popołudniem. Byłem przerażony, gdy to zobaczyłem po raz pierwszy - komentował mieszkający 170 km dalej mężczyzna w rozmowie z "The Sun".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na zdjęciach w sieci widać, jak niebo ciemnieje przed samym "pajęczym deszczem".
Biolodzy usiłowali wytłumaczyć, na czym polega tajemnicze zjawisko "pajęczego deszczu". W rzeczywistości nic takiego nie istnieje, po prostu stawonogi w jednym momencie zaczynają zjeżdżać po ogromnej sieci, której praktycznie nie widać.
Pająki są samotnikami. Są jednak wyjątki
Co prawda ciężko znaleźć całe gromady pająków (wbrew sadze o Harrym Potterze), ale są gatunki, które częściej łączą się w społeczności.
Pająki zazwyczaj nie trzymają się razem, ale niektóre gatunki wykazują takie zachowanie społeczne polegające na tworzeniu kolonii – wyjaśniła biolog Ana Lucia Tourinho w lokalnej telewizji.
Kiedy łączą się w duże grupy, łatwiej jest im znajdować pożywienie dla potomstwa. Wspólnymi siłami tkają ogromną sieć. Pająki w ciągu dnia odpoczywają, a wieczorami są aktywne. Te w Brazylii, żyjąc w gorącym i wilgotnym klimacie, stworzyły razem ogromne widowisko.