Tragiczne zdarzenie w centrum Ostrołęki miało miejsce przed kilkoma dniami. O sprawie informowały lokalne media oraz "Super Express". Świadkowie incydentu byli przerażeni, gdy zobaczyli, że mężczyzna próbuje zejść z balkonu przy pomocy liny. W trakcie spuszczania się po niej spadł na ziemię. 62-latek zginął na miejscu.
Czytaj także: Półnaga partnerka Piotra Żyły. Tak wyszła na balkon
W tej sprawie nie będzie śledztwa pod nadzorem prokuratury, a tym samym sekcji zwłok, bo wszystko wskazuje, że to był nieszczęśliwy wypadek. Z tego powodu nie informujemy o szczegółach zdarzenia - mówi komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce, cytowany przez "Super Express".
Ostrołęka. Nie mógł wydostać się z mieszkania?
Sąsiedzi zmarłego zdradzili portalowi "Moja Ostrołęka", co ich zdaniem było przyczyną desperackiego kroku mężczyzny. Twierdzą oni, że 62-latek nie mógł wydostać się ze swojego mieszkania na trzecim piętrze.
Dlatego też skonstruował linę i chciał się po niej przedostać na niższe piętro. Dlaczego postąpił w ten sposób, a nie wezwał po prostu pomocy? Tego nie wiadomo.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.