Oczyszczalnia "Czajka" nie oszczędza mieszkańców Warszawy. 22 grudnia zanotowała kolejną awarię. O sytuacji poinformował na Twitterze Przemysław Daca. Prezes Wód Polskich opublikował również zdjęcia, które obrazują skalę problemu.
Rozpoznano już przyczynę awarii. Okazało się, że posłuszeństwa odmówił przepełniony podziemny rurociąg. Prezes Wód Polskich nie ukrywał zaniepokojenia tą sytuacją. Zaznaczył, że awaria przy tak małych opadach deszczu zwiastuje czarny scenariusz. Dodał też, że do rzeki zrzucane są tzw. ścieki komunalne, które mieszają się w kanalizacji ogólnospławnej.
Prezes Wód Polskich postanowił dolać jeszcze przysłowiowej oliwy do ognia. Daca zwrócił się MPWiK na Twitterze. Wytknął organowi, że ostrzegał przed takim scenariuszem. Zaznaczył, że w odpowiedzi był tylko zastraszany. Podsumowując, dodał, że zrzut nieczystości jest bezprawny i odbywa się bez pozwolenia.