Komisja służb specjalnych zajmuje się m.in. opiniowaniem aktów prawnych (ustaw, rozporządzeń itp.) dotyczących działalności służb specjalnych, opiniuje budżety oraz szefów i zastępców służb. Ma również - jak każda komisja - swoich doradców.
Obecnie jest ich dwóch: to były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, gen. bryg. ABW Dariusz Łuczak, i były wiceprezes PGZ Maciej Lew-Mirski. Obaj za swoje doradztwo otrzymują wynagrodzenie. Ale tu pojawia się absurd. Bowiem w obradach komisji uczestniczyć... nie muszą!
Stali doradcy Komisji nie otrzymują żadnego dodatkowego wynagrodzenia, a jedynie ryczałtowe miesięczne wynagrodzenie (w kwocie 3 800 zł brutto) i nie uczestniczą w posiedzeniach Komisji, choć umowa o współpracy z tymi osobami przewiduje taką możliwość - taką odpowiedź na przesłane pytania otrzymaliśmy z Sejmu.
Co więcej, obaj doradcy, jak informuje Sejm, posiadają dostęp wyłącznie do takiej aktywności komisji oraz dokumentów, do których analizowania zostaną uprawnieni przez przewodniczącego komisji. Obecnie jest nim Waldemar Andzel z Prawa i Sprawiedliwości. Innymi słowy, jeśli przewodniczący uzna, że dany doradca nie ma prawa wglądu w dokumenty, to w pracach i tak uczestniczyć nie będzie. Ale pieniądze dostanie.
A pieniądze nie są małe. Na byciu doradcą - przy miesięcznym wynagrodzeniu na poziomie 3,8 tys. zł brutto - można w skali roku zarobić 45,6 tys. zł. Ponieważ doradców jest dwóch, rocznie ich praca kosztuje Sejm ponad 91 tys. zł.
Działalność doradcza jest realizowana zgodnie z przepisami o ochronie informacji niejawnych - czytamy w odpowiedzi Sejmu na pytania zadane przez o2.pl.
Doradcy muszą więc mieć poświadczenia bezpieczeństwa dopuszczające do pracy z informacją niejawną. Poświadczenie to, po przejściu procedury sprawdzającej, wydaje Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ma ono kilka "poziomów". Jeśli dokumenty lub omawiany przez komisję problem ma klauzulę "ściśle tajne", a doradca ma np. dopuszczenie do poziomu "tajne", to nie może zajmować się omawianym problemem.
W 2019 r. odbyły się trzy posiedzenia komisji. Rok temu było ich 17, a w bieżącym roku komisja zebrała się trzy razy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.