W związku z aferą na terenie parafii, ksiądz Tomasz Z. został zatrzymany w styczniu bieżącego roku. Prokuratura postawiła mu cztery zarzuty.
- Jeden z nich dotyczy nieudzielenia pomocy osobie, która znajdowała się w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia. Natomiast trzy kolejne mają związek z udzielaniem środków psychoaktywnych i psychotropowych, z czego jeden wiąże się z wolnością seksualną i obyczajowością - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu Waldemar Łubniewski w rozmowie z redakcją "Faktu".
Skandal obyczajowy w diecezji sosnowieckiej wybuchł latem ubiegłego roku po publikacji "Gazety Wyborczej", w której poinformowano o orgii w mieszkaniu księdza Tomasza Z. znajdującym się na terenie parafii pw. NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Gazeta Wyborcza" ujawniła wówczas, że gdy jeden z uczestników imprezy stracił przytomność, po wezwaniu pogotowia, ratowników nie chciano wpuścić do środka. Ostatecznie interweniowała policja.
"Po otwarciu drzwi w mieszkaniu ks. Tomasza Z. interweniujący ujrzeli niecodzienny widok. Na łóżku leżał nagi mężczyzna, z którym nie było kontaktu. Mężczyzna miał poważne obrażenia w dolnych częściach ciała. Trafił do szpitala. Po udzieleniu mu lekarskiej pomocy mężczyzna odmówił hospitalizacji. Opuścił placówkę na własne żądanie" - czytamy na łamach "Faktu".
W styczniu 2024 roku ksiądz Tomasz Z. został aresztowany pod zarzutem m.in. przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, nieudzielenia pomocy oraz udzielania narkotyków. Areszt przedłużono do 8 maja. Duchownemu grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Jak informuje "Fakt", 9 kwietnia ma rozpocząć się proces księdza. Są prawdopodobne przypuszczenia, że sąd, z uwagi na wzbudzający wiele emocji charakter sprawy oraz dobro uczestników procesu, już na pierwszej rozprawie wyłączy jego jawność.
Ksiądz Tomasz Z. nie poczuwa się do winy i w oświadczeniu przesłanym do "Gazety Wyborczej" zarzucił mediom, że nagłośniły sprawę celem ataku na Kościół.
We wrześniu ubiegłego roku duchowny do czasu wyjaśnienia sprawy został pozbawiony wszystkich urzędów i funkcji kościelnych oraz skierowany do zamieszkania poza parafią.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.