Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Sensacyjne informacje ws. końca wojny. Putin chce pokoju, ale stawia warunki

Z najnowszych informacji, przekazanych anonimowo przez osoby związane z Kremlem, wynika, że Władimir Putin jest gotowy do przerwania walki. Prezydent Rosji ma także zgodzić się na członkostwo Ukrainy w NATO. Stawia jednak pewne warunki, których Kijów nie zechce zaakceptować.

Sensacyjne informacje ws. końca wojny. Putin chce pokoju, ale stawia warunki
PAP/EPA. (PAP, PAP/EPA/PAVEL BEDNYAKOV / SPUTNIK / KREMLIN POOL)

Kilku informatorów z Kremla przekazało, że Putin jest gotowy do negocjacji w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie. Prezydent Rosji miał zasygnalizować partnerom w USA oraz NATO, że może w każdej chwili przerwać walki, jednak pod pewnymi warunkami - pisze serwis Bloomberg. To sensacyjny scenariusz.

Putin chce przerwać walki?

Osoby bliskie Kremlowi, które poprosiły o anonimowość, stwierdziły, że sygnały zostały przekazane wyższym urzędnikom USA już w zeszłym miesiącu. Co teraz się stanie?

Władimir Putin jest podobno gotowy do tego, aby zaakceptować ewentualne członkostwo Ukrainy w NATO. Miałoby to jednak swoją cenę, którą Kijów już wcześniej odrzucił - akceptację kontroli Rosji nad terytorium, które zajęła w ostatnich latach. Jest to prawie 20 proc. terenu Ukrainy, ważne gospodarczo obwody doniecki i ługański oraz Krym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Broń z USA w akcji na froncie. Bez litości dla T-90
Prezydent Putin wielokrotnie powtarzał, że Rosja była, jest i będzie otwarta na negocjacje w sprawie Ukrainy. Jesteśmy zdeterminowani, aby osiągnąć nasze cele. I wolałby dokończyć to drogą dyplomatyczną. Jeśli nie, operacja wojskowa będzie kontynuowana, aż osiągniemy nasze cele - powiedział niedawno rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow

Amerykańscy urzędnicy nie zauważyli jednak tych sygnałów. Nie potwierdzono, żeby Władimir Putin faktycznie szukał możliwości zakończenia wywołanej wojny.

Nie jesteśmy świadomi opisywanych zmian w stanowisku Rosji –skomentowała rzeczniczka amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Adrienne Watson.

Wcześniej Władimir Putin był przeciwny członkostwu Ukrainy w NATO. Wielokrotnie podkreślał, że dołączenie zaatakowanego kraju do sojuszu "stworzyłoby zagrożenie bezpieczeństwa dla Federacji Rosyjskiej". Czyżby zmienił zdanie?

Prezydent Rosji stwierdził także, że pierwsze rozmowy negocjacyjne w sprawie przyjęcia Ukrainy do NATO były powodem rozpoczęcia "specjalnej wojskowej operacji", czyli wojny. Tak uzasadniał konflikt, który rozkazał wywołać 24 lutego 2022 roku.

"Jestem pewien, że to nie zwiększy bezpieczeństwa samej Ukrainy, ale sprawi, że świat będzie znacznie bardziej wrażliwym i doprowadzi to do dodatkowych napięć na arenie międzynarodowej" - mówił Władimir Putin. A potem przyznał, że Ukraina nie ma prawa istnieć jako osoby kraj. Jak dziś wierzyć w jego słowa oraz nieczyste intencje?

Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić