Badania archeologiczne w Olsztynie pod Częstochową trwają od 3 lat. Jak przekazuje Urząd Gminy Olsztyn, towarzyszą one finansowanym ze środków unijnych pracom, które mają na celu zabezpieczenie ruin.
Niezwykłe odkrycie pod zamkiem w Olsztynie koło Częstochowy
Teraz archeolodzy natrafili na szczelinę, która prowadzi do podziemnych korytarzy.
Badający to miejsce specjaliści twierdzą, że może to być największy na całej Jurze system jaskiń. Swoje przypuszczenia opierają na podstawie przeprowadzonych badań elektrooporowych. Potwierdza to bezpośrednia obserwacja. Po przeciśnięciu się przez nowopowstałą w obecnym dnie jaskini szczelinie widać rozchodzące się w dwóch kierunkach korytarze – czytamy na stronie Urzędu Gminy Olsztyn k. Częstochowy.
Czytaj także: Ta decyzja sprawiła, że Ameryka stała się mocarstwem. Brytyjczycy nie rozumieli jak wielki popełniają błąd
Co odkryto w jaskiniach pod zamkiem w Olsztynie?
W jaskiniach badacze natrafili na szczątki zwierząt sprzed epoki lodowcowej. Zauważono tam także obecność nieznanego dotąd gatunku chrząszcza. Poza tym odkryto również narzędzia używane przez neandertalczyków w środkowym paleolicie - krzemienne tak zwane lewaluaskie ostrza. To jednak nie wszystko.
Jak wykazały badania, w odkrytej jaskini znajdowała się kuźnica z piecem do wytopu metalu! Archeolodzy uważają, że pochodzi ona z XV wieku.
Jest to absolutnie nietypowe znalezisko, ponieważ nie zdarzało się, by kuźnice istniały w jaskiniach czy innych podziemiach, skąd trudno odprowadzić dym i gazy toksyczne. Pod znajdującym się tam piecem znaleziono tak zwaną ofiarę zakładzinową – szczątki szczeniaka - którą niegdyś złożono pod piecem, co miało gwarantować udany wytop metalu - podaje Urząd Gminy Olsztyn k. Częstochowy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.