Politycy powinni szczególnie uważać na treści wyświetlane na ekranach swoich smartfonów. Niejednokrotnie w różnych miejscach świata dochodziło do kompromitujących sytuacji, które zakończyły karierę niejednej osoby. Przykłady te najlepiej pokazują, że podczas pracy w parlamencie najlepiej ograniczyć używanie telefonu.
Szerokim echem w mediach na całym świecie odbiła się skandaliczna sytuacja z Serbii. Na Twitterze opublikowano filmik nagrany w parlamencie. Podczas jednego z posiedzeń rządu Zvonimir Stević został przyłapany na oddaniu się innemu zajęciu. Polityk Socjalistycznej Partii Serbii oglądał na smartfonie film dla dorosłych. Trwało to, co najmniej minutę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zachowanie 65-letniego polityka było bardzo kompromitujące. Sytuacja miała miejsce podczas dyskusji nad potencjalnym porozumieniem dotyczącym związków z separatystyczną prowincją Kosowo. Prezydent Aleksandar Vučić namawiał serbskich deputowanych do normalizacji stosunków. Na załączonym nagraniu widać jednak, że nie wszystkich zaciekawił temat dyskusji.
Władze rządzącej Serbskiej Partii Postępowej skrytykowały Stevica za jego zachowanie. Polityk nie będzie miał szansy na zrehabilitowanie się, gdyż został wezwany przez szefa własnej partii do rezygnacji z mandatu. W konsekwencji nie jest już dłużej deputowanym serbskiego parlamentu. Wideo stało się obiektem kpin internautów, którzy nie mogli uwierzyć, że osoba będąca w rządzie konsumowała tego typu treści w czasie pracy.
Realistycznie jest. Fabuła i dialogi są lepsze niż w sztuce Vucica na zgromadzeniu - zażartowała internautka.