O rozbłyskach na Słońcu poinformowało amerykańskie Centrum Prognozowania Pogody Kosmicznej (SWPC), wchodzące w skład Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej. Pierwszy z nich miał miejsce w sobotę 1 października o godz. 16:15 czasu wschodniego (22:15 czasu polskiego). Kolejny odnotowano o godz. 22:25 czasu wschodniego (2 października o godz. 04:25 czasu polskiego). Ostatni silny rozbłysk zarejestrowano w niedzielę 2 października o godz. 16:25 czasu wschodniego (22:25 czasu polskiego).
Ostatni odnotowany rozbłysk był klasy X. Wskazuje to na najpotężniejszą erupcję, do jakiej zdolna jest nasza gwiazda. Rozbłysk ten można zaobserwować w prawym górnym rogu zdjęcia, opublikowanego w sieci przez Obserwatorium Dynamiki Słońca NASA.
Zakłócenia łączności radiowej. Dotykają głównie lotnictwa cywilnego
Rozbłysk słoneczny jest wywołany nagłym wydzieleniem w atmosferze Słońca ogromnej ilości energii w wyniku procesu anihilacji pola magnetycznego. Energia ta została wcześniej zakumulowana w polach magnetycznych obszarów aktywnych.
Rozbłyski słoneczne mogą powodować zakłócenia łączności radiowej o wysokiej częstotliwości na Ziemi. W normalnych warunkach fale elektromagnetyczne wysyłane przez urządzenia elektroniczne odbijają się w jonosferze z powrotem ku powierzchni naszej planety i mogą być wyłapywane przez odbiorniki. Tymczasem promieniowanie rozbłysków słonecznych powoduje zniekształcenie lub wchłonięcie tych fal.
Tego typu zakłócenia wpływają głównie na lotnictwo i cywilne systemy nawigacji satelitarnej, ale wojsko również polega na komunikacji radiowej o wysokiej częstotliwości – zaznacza astrofizyk George Ho z Johns Hopkins Applied Physics Laboratory.
Wtóruje mu Mike Hapgood, badacz zajmujący się pogodą kosmiczną z laboratorium STFC Rutherford Appleton w Wielkiej Brytanii. – Główną branżą dotkniętą awariami łączności wysokiej częstotliwości jest lotnictwo cywilne – podkreśla.
Wiele samolotów ma jako zapasową łączność satelitarną, ale piloci posługują się falami wysokiej częstotliwość w ramach międzynarodowych procedur. Rozbłyski na słońcu mogą powodować zakłócenia, ale zazwyczaj nie trwają one dłużej niż kilkadziesiąt minut. Przerwy w łączności w nie wpłyną na start i lądowanie, ponieważ samoloty będą wtedy korzystać z łączy radiowych VHF krótkiego zasięgu – ocenia naukowiec.
Czytaj także: Eksplozja w kosmosie. Japończycy pokazali zdjęcia
Badacze prognozują burzę magnetyczną. Nadejdzie już we wtorek
Po eksplozji na Słońcu często wyrzucany jest obłok plazmy o silnym polu magnetycznym. To zjawisko nazywane jest koronalnym wyrzutem masy (CME). Kiedy CME dociera do Ziemi, może wywołać burzę magnetyczną. Zjawisko to powoduje zaburzenia w działaniu sieci energetycznych, dezorientację zwierząt i kłopoty z satelitami.
Jak podaje na swojej stronie SWPC, już we wtorek 4 października powinniśmy spodziewać się burzy magnetycznej G2 o umiarkowanej sile. Nad stanami Nowy Jork, Wisconsin i Waszyngton będzie można wówczas zaobserwować zorzę polarną.
Obejrzyj także: Silny rozbłysk słoneczny. NASA publikuje nagranie