Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Setki grobów na lotnisku. Tak Rosjanie przewożą ciała zmarłych żołnierzy

Rosyjscy żołnierze nadal giną w Ukrainie na potęgę, a ich ciała nic nie są warte dla rosyjskiego dowództwa. Przewożone są w zwykłych drewnianych pudłach z przyklejoną kartką o dacie śmierci. Nagranie z rosyjskiego lotniska przyprawia o ciarki.

Setki grobów na lotnisku. Tak Rosjanie przewożą ciała zmarłych żołnierzy
Ciała rosyjskich żołnierzy wrócili do kraju (Twitter)

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z lotniska Tołmaczowo w rosyjskim Nowosybirsku. Widać na nim setki drewnianych kontenerów. Filmik został nagrany najprawdopodobniej w pomieszczeniu bagażowym chwilę po wyładowaniu z samolotu.

Kontenery z ciałami żołnierzy

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że są to kontenery z towarami czy jakimś sprzętem. Okazuje się jednak, że są to ciała rosyjskich żołnierzy. Świadczy o tym przyklejony na każdy kontener akt zgonu. Widać też napisy "Nowosybirsk".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Biden w Kijowie. Padły ważne słowa

Wszystko wskazuje na to, że ciała trafiły tam właśnie w tych pojemnikach, choć mają normalnie być przed pogrzebem przechowywane w temperaturze od 4 do 8 stopni. Widać też, że niektóre akty zgonu są wystawione w lutym 2023 roku, co oznacza, że są to bardzo świeże straty rosyjskiego wojska.

Putin ma odwiedzić lotnisko

To nagranie po raz kolejny udowadnia, że straty rosyjskich żołnierzy w rozpętanej przez Putina wojnie w Ukrainie są dużo wyższe, niż mówi o tym rosyjska propaganda. Warto też podkreślić, że za kilka tygodni lotnisko, na którym obecnie leżą kontenery z ciałami żołnierzy, ma odwiedzić Władimir Putin.

Sekretarz prasowy prezydenta Rosji Władimira Putina Dmitrij Pieskow potwierdził informację, że głowa państwa weźmie udział w otwarciu nowego terminalu na nowosybirskim lotnisku Tołmaczowo w ramach obchodów stulecia rosyjskiego lotnictwa cywilnego - piszą rosyjskie media.

Duże straty Rosjan

Rosyjska służba BBC i niezależny portal "Mediazona" potwierdzili śmierć 14 093 rosyjskich żołnierzy na Ukrainie od początku wojny. To "statystyki" z 12 lutego i są to jedynie oficjalnie potwierdzone dane. Rosyjski resort obrony mówił o trzy razy mniejszej liczbie.

Zdaniem dziennikarzy, mobilizowani nadal ponoszą największe straty w wyniku częstych ostrzałów artyleryjskich rosyjskich pozycji. W związku z tym personel jest podzielony na małe grupy i rozmieszczony w kilku lokalizacjach. Prowadzi to jednak do trudności w zapewnieniu mobilizowanym żywności i kontrolowaniem dyscypliny.

Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej ostatni raz informowało o stratach we wrześniu 2022 roku. Według rosyjskiego resortu, od początku wojny zginęło 5937 rosyjskich żołnierzy. "The New York Times" na początku lutego ocenił, że liczba rosyjskich żołnierzy zabitych i rannych na Ukrainie zbliża się do 200 tys. osób.

Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Polak zaginął w dżungli. Bliscy zabierają głos. "Będziemy napierać"
Niepokojące wieści dla rolników. Muszą przygotować się na trudne warunki
Wyniki sondaży z USA. Tak Amerykanie oceniają Donalda Trumpa
Były doradca Bidena o zawieszeniu broni w Ukrainie. "Jestem bardzo sceptyczny"
Szokujące informacje. "Fala" nadal obecna w polskim wojsku?
Niepokojące wieści z USA. "Washington Post" pisze, co może zrobić Putin
Udawała, że ma raka. Wyłudzała pieniądze od partnera i oszukiwała dzieci
To nie fotomontaż. Film z żółtą dacią niesie się po sieci
Ekspert o relacjach USA-Iran. Czy możliwy jest reset?
Rosja grozi ukraińskim żołnierzom. Trump naciska na zawieszenie broni
Opanowali ścieżki rowerowe. Są zagrożeniem dla bezpieczeństwa
Uwięzieni astronauci jeszcze nie wrócą do domu. Start Falcon 9 odwołano
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić