Nadleśnictwo Rymanów odwiedzają znakomici fotograficy, a także amatorzy wspinaczki lodowej, by zobaczyć i sfotografować imponujące sople zwisające ze skalnego urwiska. To jedna z największych zimowych atrakcji turystycznych Beskidu Niskiego.
Zjawisko to można obserwować w kilku miejscach przełomu Wisłoka w Rudawce Rymanowskiej. Warunkiem powstania lodospadów jest duża ilość opadów w jesieni oraz niskie temperatury utrzymujące się zimą przez dłuższy czas.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przy sprzyjających warunkach atmosferycznych tworzą się spektakularne lodowe nacieki, świadczą o tym m.in. określenia pojawiające się przy ich opisach, jak np. "Płacząca ściana" i "Lodowa katedra".
Zimowa atrakcja Rudawki Rymanowskiej - lodospady. Zmagazynowana wilgoć i siarczyste mrozy "malują" na skalnej odkrywce przy rzece Wisłok wyjątkowe obrazy. Pamiętajmy tylko, że rzeka nie jest zamarznięta i dojście utrudnione - informują leśnicy z Nadleśnictwa Rymanów.
Jednocześnie leśnicy ostrzegają, by spacerując pod lodowymi nawisami zachować ostrożność, ponieważ może dojść do oberwania się lodowych fragmentów!
Według danych IMGW na piątek 12 stycznia grubość pokrywy śnieżnej w górach wynosi: W Sudetach Śnieżka 138 cm, w Beskidzie Śląskim i Żywieckim Koszarawa 18 cm, w Tatrach i na Podhalu Dolina Pięciu Stawów 91 cm, w Beskidzie Sądeckim, Niskim i Bieszczadach Jaworzyna 55 cm. Na południu kraju utrzymują się ujemne temperatury.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.