Operator sieci Plus od 11 maja uruchomił w siedmiu miastach Polski stacje bazowe o zasięgu 5G. Korzystać mogą z niego mieszkańcy: Poznania, Gdańska, Katowic, Łodzi, Szczecina, Warszawy oraz Wrocławia. Według szacunków Plusa, w ramach pierwszego etapu wdrażania 5G, zasięgiem 100 stacji bazowych objętych zostanie 900 tys. mieszkańców wymienionych miast.
W drugim etapie uruchomionych zostanie 600 stacji bazowych. Mają one zapewnić zasięg 5G w całej Warszawie i okolicznych miejscowościach. Kiedy to nastąpi? Najpóźniej na początku przyszłego roku. Plus deklaruje jednak, że zamierza realizować kolejny etap jeszcze w 2020 roku.
Czytaj także: Plus uruchamia sieć 5G
Sieć 5G w Polsce. Czy jest się czego bać?
Sieć 5G, sieć piątej generacji, powoduje społeczny rozłam z powodu pracy na wysokich, niestosowanych dotąd częstotliwościach. Według przeciwników jej wprowadzenia nie zostały one w żaden sposób zbadane pod kątem szkodliwości dla ludzkiego zdrowia. W Wielkiej Brytanii „urodziła się” z kolei teoria spiskowa, która połączyła szybkie rozprzestrzenianie się koronawirusa na świecie poprzez fale radiowe generowane przez infrastrukturę 5G. Spalono już z tego powodu ponad 70 masztów telekomunikacyjnych na terenie kraju.
W najnowszym raporcie Ofcom możemy przeczytać, że na podstawie analizy promieniowania elektromagnetycznego emitowanego przez 16 stacji telekomunikacyjnych w 10 miastach Wielkiej Brytanii nie ma się czego obawiać. W zdecydowanej większości przypadków nie zanotowano przekroczenia dopuszczalnych limitów, a w nielicznych niewielki przerost tych wartości. W najwyższym przypadku wykroczył on poza normę w Birmingham zaledwie o 0,039%, co można uznać za wynik pomijalny.
Skąd więc biorą się kontrowersje i obawy związane z 5G? Głównie z niewiedzy. IARC (International Agency for Research on Cancer) klasyfikuje promieniowanie radiowe jako mające "możliwe działania rakotwórcze" razem z kiszonymi warzywami. Należy pamiętać jednak o jednym. Bezpośredni i negatywny wpływ na nasze organizmy ma promieniowanie elektromagnetyczne o bardzo wysokiej częstotliwości, czyli promieniowanie jonizujące, jak np. ultrafioletowe, rentgenowskie czy Gamma, a nie to emitowane przez stacje bazowe sieci komórkowych. Promieniowanie generowane przez sieć 5G jest klasyfikowane, jako "niejonizujące".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.