Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Sikorski w USA: "Era pasażerów na gapę nieuchronnie dobiega końca"

Szef MSZ Radosław Sikorski będąc w Waszyngtonie podkreślił, że Europa jest przygotowana na samodzielne dbanie o swoje bezpieczeństwo, a Polska dołoży wszelkich starań, aby nie stać się ponownie "kolonią Rosji". Sikorski zaznaczył także, że jeśli USA uważają Chiny za zagrożenie, to powinny współpracować z Europą.

Sikorski w USA: "Era pasażerów na gapę nieuchronnie dobiega końca"
Radosław Sikorski przestrzegł Amerykanów przed działaniem Putina (PAP, Leszek Szyma�ski)

Sikorski podczas wizyty na John Hopkins University przestrzegał amerykańskie elity, aby skupiając się na Azji i uznając Pekin za głównego rywala, nie zapominały o Europie.

Jeśli rzeczywiście uważacie, że Chiny stanowią zagrożenie dla amerykańskiego prymatu, dla amerykańskich wartości oraz opartego na zasadach porządku światowego, tak jak uważamy, że Rosja stanowi egzystencjalne zagrożenie dla globalnej stabilności, a w szczególności dla Europy, to potrzebujemy siebie nawzajem bardziej, a nie mniej. Zwrot ku Azji powinien być zwrotem z Europą, a nie bez niej - mówił Sikorski.

Sikorski: Europa nie potrzebuje charytatywnego wsparcia Waszyngtonu

Szef MSZ podkreślił, że Rosja, której wiarygodność przyrównał do Korei Północnej, pozostanie zagrożeniem dla świata przez długi czas i współpracuje z Chinami, by osłabiać międzynarodowy porządek i zachodnią jedność. Zwrócił uwagę na skoordynowaną kampanię sabotażu i wojny hybrydowej prowadzoną przez Moskwę w całej Europie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosyjskie myśliwce w kraju NATO? "Kuriozalna sytuacja"
To jest nieprzyjazny akt agresji - zaznaczył.

Dodał, że wbrew częstym przekonaniom w Ameryce, Europa nie jest już "zdezorganizowana i chaotyczna" oraz "stale potrzebująca charytatywnego wsparcia Waszyngtonu", lecz jest gotowa wziąć większy ciężar na barki, aby chronić swoje bezpieczeństwo. Sikorski wspomniał o zwiększeniu wydatków obronnych oraz potrzebie dalszych inwestycji w przemysł obronny i zacieśnianie sankcji. Minister zaznaczył, że Europa wydaje łącznie więcej na pomoc Ukrainie niż USA.

Sikorski przyznał, że przed rosyjską inwazją nie spodziewał się tak mocnej reakcji Europy na agresję Rosji, ale podkreślił, że wciąż należy robić więcej.

W stosunkach transatlantyckich era pasażerów na gapę nieuchronnie dobiega końca (...). Polska jest liderem z budżetem obronnym przekraczającym już 4 proc. jej PKB. W przyszłym roku wzrośnie do 4,7 proc. i prawdopodobnie nie będzie to nasze ostatnie słowo. Zrobimy wszystko, aby nie stać się ponownie rosyjską kolonią, niezależnie od tego, co zrobi ktokolwiek inny - zapowiedział minister.

Szef polskiej dyplomacji przypominał, że choć Polacy "nie mają ochoty na konfrontacje militarne", to dzięki swojej historii potrafią rozpoznać zagrożenie płynące z rosyjskiego imperializmu.

Zbyt wiele razy byliśmy jego ofiarami. Wiemy, jak czuje się utratę niepodległości. Wiemy, co znaczy żyć pod tyranią. I nie zamierzamy do tego wracać - powiedział Sikorski, używając sloganu z kampanii wiceprezydentki Kamali Harris ("We're not going back").

Pytany, czy Polacy są przygotowani na ewentualną eskalację wynikającą z użycia zachodnich rakiet przez Ukrainę do uderzeń w głębi Rosji, Sikorski ocenił, że Putin nie zaatakuje w najbliższym czasie państw NATO, bo wie, że przegra.

Kiedy Rosjanie nam grożą, wierzymy im, bo oni to zrobili wiele razy (...). Ale jesteśmy teraz częścią NATO (...), Putin może być kryminalistą, ale jest racjonalny - powiedział.

Zdaniem Sikorskiego groźby nuklearne Putina to blef.

Minister stwierdził również, że wydatki ponoszone przez USA i UE na wsparcie Ukrainy, stanowiące mniej niż 1 proc. PKB, "nie są nadmiernym wydatkiem, by poskromić niebezpieczny, autokratyczny reżim w Moskwie". Sikorski przestrzegł, że wojna na Ukrainie może potrwać długo, lecz sojusznicy muszą zapewnić, że zakończy się ona na warunkach możliwych do przyjęcia dla Kijowa.

Im dłużej żyjemy w pokoju, tym łatwiej zapomnieć o tej jednej niewygodnej prawdzie: że tylko mały krok dzieli nasz porządek oparty na zasadach od chaosu i niewiarygodnego cierpienia, jakie ze sobą niesie. Widzieliśmy to w Europie 80 lat temu i widzimy to teraz na Ukrainie - przestrzegał minister.
Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Kontaktkontakt@pomoc.wp.plRegulaminRegulamin dodawania opiniiPolityka prywatnościUstawienia prywatnościReklamaWszystkie artykuły
Zobacz takżeDomodiKafeteria (forum)tv.wp.plPudelekGenialne
INFORMACJE ZE ŚWIATAKorea PółnocnaUkrainaTurcjaRosjaWłochySyriaTajwanUSANiemcyBiałoruśWielka Brytania
WYDARZENIANewsyNiedziele handloweKoronawirusObwód kaliningradzkiInflacjaChinyTrybunał KonstytucyjnyWojna w UkrainieWzrost cenWakacje kredytoweLatoWakacje
ZNANI POLITYCYJoe BidenKim Dzong UnDonald TrumpWładimir PutinAngela MerkelEmmanuel MacronAlaksandr ŁukaszenkaXi JinpingWołodymyr ZełenskiOlaf Scholz

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić