Korea Północna od końca maja wysyła na teren Korei Południowej balony z odpadami. Są wśród nich plastikowe śmieci i makulatura. Seul bezpośrednio nie zareagował na ten akt. Grupa aktywistów postanowiła jednak odpowiedzieć, wysyłając balony z ulotkami krytykującymi reżim Kim Dzon Una, nośniki USB z piosenkami k-pop, serialami oraz 2 tys. banknotów jednodolarowych.
Czytaj również: Krążą teorie wokół zamachu na Trumpa. Ekspert nie ma wątpliwości
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Siostra Kim Dzong Una o Korei Południowej
Kim Jo Dzong, siostra północnokoreańskiego dyktatora, jest uważana za drugą osobę w państwie. Jest zdecydowanie ostrzejsza w swojej retoryce niż brat. Groziła Korei Południowej zniszczeniem za pomocą broni jądrowej. Kim Jo Dzong, według niektórych doniesień, może nawet objąć władzę w Korei Północnej, jeśli brat nie będzie mógł kierować państwem.
Jak podaje niemiecki serwis n-tv.de, siostra Kima zabrała głos na temat wymiany balonów między Koreą Południową i Północną. Nazwała przedstawicieli Seula "szumowinami" i zapowiedziała odwet ze strony Pjongjangu. Stwierdziła, że Korea Południowa "zapłaci wysoką cenę".
Poinformowała, że wzdłuż granicy znaleziono mnóstwo "brudnych ulotek". Siostra Kim Dzong Una przekazał także, iż zostaną przeprowadzone poszukiwania innych pakietów zza południowej granicy. Wszystkie "obce" materiały zostaną zutylizowane.
Czytaj także: Makabra w Seulu. 68-latek wjechał w tłum ludzi
Napięte relacje Korei Południowej i Północnej
Eskalacja napięć miała miejsce nie tylko w związku z majowymi incydentami z udziałem balonów z Korei Północnej. Rząd w Seulu zawiesił porozumienie wojskowe z 2018 roku, które miało zapewnić łagodzenie stosunków między obiema Koreami. Było to związane z zakłócaniem sygnału GPS przez Pjongjang.
Pod koniec grudnia ubiegłego roku Kim Dzong Un zapowiedział przyspieszenie przygotowań do potencjalnej wojny. Powodem miały być "konfrontacyjne ruchy" ze strony USA i jego sojuszników. Korea Północna cały czas straszy przeciwników użyciem broni atomowej.
Warto pamiętać, że oba państwa formalnie są w stanie wojny, bowiem konflikt z lat 1950-1953 zakończył się podpisaniem rozejmu. Wciąż jednak nie ma mowy o podpisaniu traktatu pokojowego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.