O sprawie informuje teraz tabloid "Super Express". Dantejskie sceny na cmentarzu w Busku - Zdroju rozegrały się w niedzielę 17 września 2023 roku. Tego dnia jedna z wdów wybrała się na nekropolię, aby odwiedzić miejsce spoczynku zmarłego męża. Kiedy dotarła do jego grobu, to aż przetarła oczy ze zdumienia.
Czytaj więcej: Pogrzeb zamordowanych dzieci z Czerników. Nowe informacje
Zobaczyła tam totalny bałagan. Wandale uszkodzili nie tylko płytę nagrobkową, ale też porozrzucali wieńce i znicze. Niektóre z wiązanek były nawet nadpalone. Powód okazał się szokujący. Sprawcy rozpalili na grobie ognisko. Urządzili sobie alkoholową libację. Seniorka natychmiast zgłosiła się na policję.
Szokujące sceny na cmentarzu w Busku - Zdroju. Wandale urządzili tu libację
Pokrzywdzona 71-letnia wdowa oszacowała straty na kwotę 1000 złotych. Policjanci na miejscu zdarzenia znaleźli puszki po piwie oraz niedopałki papierosów - mówił dla "Super Expressu" asp. szt. Tomasz Piwowarski z policji w Busku - Zdroju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tematem od razu zajęli się funkcjonariusze. Zaczęli ustalać sprawców. Szybko wytypowali 50-letniego mieszkańca Buska - Zdroju. Jego kompanem okazał się 38-latek. W środę 20 września 2023 roku obaj mężczyźni zostali schwytani przez mundurowych.
Jeszcze w tym samym dniu usłyszeli zarzuty znieważenia miejsca spoczynku oraz uszkodzenia mienia. Niebawem staną przed sądem. Muszą liczyć się ze srogą karą.
Za znieważenie miejsca spoczynku zmarłego kodeks karny przewiduje karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2, natomiast za uszkodzenie lub zniszczenie cudzego mienia grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności - czytamy na "SE.pl".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.