Sztuczna inteligencja pisząca maturę? To już było. Teraz dowiadujemy się, że sztuczna inteligencja może pisać także... raporty za milion złotych.
Gdy pojawiły się pierwsze doniesienia na temat ''wyczynów'' sztucznej inteligencji, stało się jasne, że nie zabraknie chętnych, którzy zechcą wykorzystać chat GPT w cwany sposób. Czy jest to właśnie jeden z tych przypadków? O sprawie poinformowała ''Gazeta Wyborcza''.
Już od kilku lat mówiło się o koncepcji połączenia Uniwersytetu Wrocławskiego z Uniwersytetem Medycznym. Zwracano uwagę na korzyści wynikające z takiej współpracy i stwierdzono, że federalizacja zwiększa potencjał badawczy i dydaktyczny obu uczelni. W związku z tym zamówiono specjalny raport, który miał ocenić możliwość tej współpracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak informuje ''GW", przetarg na opracowanie dokumentu wygrał Uniwersytet w Kielcach, który ma zaledwie kilkanaście lat i zajmuje odległe miejsca w rankingach uczelni wyższych. A zatem skąd taki wybór?
Sprawa jest dosyć prosta: kielecka uczelnia deklarowała, że wykona raport szybko i tanio – w 60 dni i za 1,1 mln zł. Konkurencja potrzebowała więcej pieniędzy i czasu. A że, jak wiadomo nie od dziś, pośpiech jest złym doradcą, a to, co tanie, często okazuje się drogie, na Uniwersytecie Wrocławskim wybuchł skandal.
Raport za milion złotych napisała sztuczna inteligencja?
Według prof. Jerzy Marcinkowskiego, dyrektora Instytutu Informatyki UWr., do napisania raportu, który ocenia możliwość konsolidacji uniwersytetów Wrocławskiego z Medycznym, wykorzystano sztuczną inteligencję. Uwagę profesora zwróciła ''niska jakość'' dokumentu.
Przynajmniej połowę jego objętości stanowią materiały skopiowane, często bezmyślnie i bez sensu, ze stron Uniwersytetu Wrocławskiego, Uniwersytetu Medycznego i innych uczelni - informuje prof. Marcinkowski.
By nie być gołosłownym, wykładowca omawia kilka przykładów i zaznacza, że jest ich więcej. Okazuje się np., że w dokumencie opisano jeden z kierunków studiów, dokładnie kopiując treść ze strony Uniwersytetu Wrocławskiego.
I może nie wzbudziłoby to takiego oburzenia, gdyby nie fakt, że mowa o raporcie, za który Uniwersytet w Kielcach miałby zainkasować ponad milion złotych.
Rektor Uniwersytetu Wrocławskiego, prof. Rafał Olkiewicz w rozmowie z ''GW'' podkreśla, że raport jeszcze nie został przyjęty i nikt za niego nie zapłacił. Sprawę analizują prawnicy.
Z kolei prof. Jarosław Karpacz, prorektor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach zapewnia, że ''zarzut wykorzystania sztucznej inteligencji jest nadużyciem''.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.