Do zdarzenia doszło wczesnym rankiem w niedzielę 28 sierpnia w Meksyku. Tuż przed startem 39. edycji maratonu Mexico City niezidentyfikowany mężczyzna podszedł do stolika z napojami i zaczął dolewać do nich alkohol.
Według doniesień mężczyzna był nietrzeźwy. Filmik nagrał około 6:00 rano tuż po wyjściu z klubu nocnego.
Dolał rumu do napojów maratończyków
Napoje w plastikowych kubeczkach były przygotowane dla uczestników biegu. Autor nagrania zatytułował je "Bohater czy złoczyńca?".
Jutro wszyscy będą w doskonałej formie. Wszyscy będą najlepsi. Ten pieprzony wyścig będzie najlepszym na świecie. Jutro wszyscy będą szybcy jak strzała - mówił mężczyzna.
Mężczyzna dolał do kubeczków rum Matusalem. Stolik z napojami znajdował się w połowie trasy w pobliżu 21 km. Żaden biegacz nie napił się alkoholu, ponieważ wolontariusze zorientowali się w porę co się stało. Instytut Sportu Miasta Meksyk złożył skargę do biura prokuratora generalnego. Organizatorzy biegu wydali już w tej sprawie oświadczenie.
Podjęliśmy niezbędne działania w tej sprawie, aby ta akcja nie pozostała bezkarna, a ta osoba, która naraziła sportowców, została ukarana zgodnie z prawem - czytamy.
W mediach pojawiły się informacje, że żartowniś został zidentyfikowany. Podejrzany ma być "osobą wysoce wykształconą o wysokim statusie społeczno-ekonomicznym". Te doniesienia nie zostały jednak oficjalnie potwierdzone. Organizatorzy maratonu zostali skrytykowani za brak odpowiednich procedur i dopuszczanie przypadkowych osób do stoisk z pożywieniem i piciem.