oprac. Anna Wajs-Wiejacka| 

Skandal w Białymstoku. Zbierali kości do wiaderka

14

Ludzkie kości wystające z ziemi — taki widok dało się zaobserwować na rogu ulic Wyszyńskiego i Młynowej w Białymstoku. Wiele wskazuje na to, że są to szczątki żydowskich mieszkańców tych okolic, którzy spoczęli na cmentarzu cholerycznym. Gmina żydowska nie kryje oburzenia.

Skandal w Białymstoku. Zbierali kości do wiaderka
Ludzkie szczątki wystające z ziemi. Taki widok zaskoczył mieszkańców Białegostoku (Getty Images, NejauPhoto)

Ze zwałów ziemi zalegających na rogu ulic Wyszyńskiego i Młynowej w Białymstoku wystają ludzkie szczątki. Jako pierwsi poinformowali o tym dziennikarze "Kuriera Porannego", którzy zaobserwowali na miejscu dwóch pracowników firmy budowalnej zbierających ludzkie szczątki do plastikowego wiaderka. W sprawie interweniowała policja. Swojego oburzenia nie kryje także gmina żydowska.

Jej przedstawiciele mają za złe zarządcy terenu, że ten nie zabezpieczył miejsca, choć odpowiednią decyzję wydał w tej sprawie wojewódzki konserwator zabytków. W sprawę włączył się także naczelny rabin Polski Michael Schudrich.

Jak wskazuje "Kurier Poranny", właścicielem działki, na której znaleziono szczątki, jest jeden z deweloperów. Część znalezionych tu szczątków została zabezpieczona przez pracowników oddelegowanych przez wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pogrzeb Jerzego Stuhra. Tłumy w Krakowie pożegnały wielkiego aktora

Szczątki pochodzą najpewniej z cmentarza cholerycznego, który mieścił się między dzisiejszymi ulicami Bema i Młynową. Tu chowano ofiary śmiercionośnej epidemii. Obecnie na terenie dawnej żydowskiej nekropolii znajduje się budynek Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, sklep odzieżowy, na części parkują samochody. Znajduje się tu też skwer z Gwiazdą Dawida, który stanowi pamiątkę po mieszkających na tym terenie Żydach.

Lucy Lisowska, przedstawicielka gminy na Białystok i Podlaskie w rozmowie z "Kurierem Porannym" przyznała, że to już kolejny przypadek, kiedy ludzkie szczątki zostały znalezione poza ustalonymi granicami cmentarza cholerycznego.

To podstawa do tego, by przeprowadzić badania i zweryfikować, jakie rzeczywiście są granice nekropolii — powiedziała Lisowska.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić