Niemiecki nadawca ARD poinformował we wtorek, że kilkunastu polityków i dziennikarzy otrzymało listy z pogróżkami, do których dołączono kawałek mięsa. W tym samym czasie, na Telegramie grupa przeciwników szczepień z Drezna, zaczęła publikować niepokojące posty. Sprawą zajęła się policja.
Antyszczepionkowcy planowali zamach
W grupie było aż 103 członków, których jednoczył "sprzeciw wobec szczepień i obecnej polityki zdrowotnej".
Czytaj także: Prawicowy patostreamer "wyjaśniony" na wizji. Internauci: "Wyjaśniał" syn Janusza Korwin-Mikkego
Sześciu członków "Dresden Offlinevernetzung" wzywało do zabójstwa Michaela Kretschmera i innych polityków. Policja przeszukała jak dotąd pięć mieszkań w Dreźnie i jedno w Heidenau. Skonfiskowano także kilka sztuk broni m.in. kusze. Eksperci sprawdzają, czy broń jest legalna, sprawna i czy można ją uznać za ostrą.
Obecnie policja prowadzi śledztwo i "działania rozpoznawcze". Nikogo nie aresztowano. Szóstka antyszczepionkowców jest podejrzana o przygotowanie zamachu zagrażającego dobru publicznemu. Michael Kretschmer, premier Saksonii, zapowiedział walkę z ekstremistami.
[Groźby są] nie do przyjęcia, nie będą tolerowane i będą ścigane z całą stanowczością. Cieszę się, że praworządność w Saksonii można obronić – powiedział w środę podczas wizyty w punkcie szczepień w Lipsku.