Do przypadków znęcania się nad dziećmi miało dochodzić w niepublicznym przedszkolu "Skrzaty" w Chojnicach. Co bardziej bulwersujące, ofiarami przemocy miały być 3- i 4-letnie dzieci z niepełnosprawnościami lub wymagające dodatkowej opieki.
Czytaj także: Skandal w szpitalu. Były ordynator usłyszał 18 zarzutów
Do przestępstw miało dochodzić od lutego do kwietnia 2019 r. Popełniane były łącznie wobec 11 przedszkolaków. Pokrzywdzone dzieci cierpiały podwójnie, ponieważ były nieporadne z uwagi na swój wiek, jak i z uwagi na stopień rozwoju psychicznego.
Jak dowiadujemy się ze śledztwa, kobiety miały znęcać się fizycznie nad dziećmi poprzez uderzanie, szarpanie i pociąganie za ręce, szarpanie i ciągnięcie po podłodze, szarpanie za nogi, uderzanie ręką w twarz, plecy i pośladki, kopanie i uderzanie zmiotką od podłogi.
Jak poinformował rzecznik prokuratury Paweł Wnuk, Prokuratura Okręgowa w Słupsku oskarżyła cztery kobiety w związku naruszeniem nietykalności cielesnej oraz znęcaniem się fizycznym i psychicznym nad dziećmi.
Czytaj także: Śmierć psycholożki w Rzeszowie. Są nowe informacje
Głównymi dowodami w sprawie są nagrania z monitoringu oraz zeznania poszkodowanych przedszkolaków. Rodzice o podejrzeniu stosowania przemocy wobec przedszkolaków powiadomili burmistrza, a potem organy ścigania.
Co grozi oskarżonym przedszkolankom?
Już wiadomo, że wobec oskarżonych zastosowano takie środki zapobiegawcze jak dozór policji, nakaz powstrzymywania się od prowadzenia działalności polegającej na opiece nad małoletnimi, zakaz wykonywania zawodu nauczyciela oraz zakaz wykonywania zawodu terapeuty.
Oskarżeni nie byli dotychczas karani sądownie. Teraz jednak nie unikną kary. Za naruszenie nietykalności cielesnej grozi kara do roku pozbawienia wolności, a za znęcanie nad osobą nieporadną do 8 lat więzienia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.