Kilka dni przed wielkim finałem Top Model wybuch skandal, który odbił się na ostatnim odcinku. Choć nie poruszano kontrowersyjnego tematu, opinie internautów są jasne - tak niezręcznego odcinka w historii programu jeszcze nie wyemitowano.
Chodzi rzecz jasna o usunięcie z finału Dominica D'Angelici. Okazało się, że mężczyzna dopuścił się kilka lat temu przestępstwa na tle seksualnym. Ofiarą miała być nieletnia osoba. Choć brał udział w jednej z ostatnich sesji, montażyści chwilę przed wypuszczeniem przedostatniego odcinka wycięli wszystkie ujęcia z jego udziałem.
Ostatecznie w finale udział wzięły trzy osoby. To był też pierwszy raz, gdy najlepszym trzem uczestnikom walczącym o tytuł najlepszego modela w kraju nie kibicowała publika na żywo. Puste krzesła, reżim sanitarny i zachowanie odpowiedniego dystansu odbiły się na uczestnikach.
Internauci zauważyli, że był to jeden z najbardziej niezręcznych finałów w historii programu. Szybko posypała się lawina niepochlebnych komentarzy.
Wpadka za wpadką w tym finale, strona techniczna, praca kamery, liczenie głosów... Wszystko robi wrażenie mało profesjonalnego - to jeden z najpopularniejszych komentarzy dotyczących finału na Instagramie.
Takiej chały jeszcze nie było... Najgorszy finał, jaki tylko był. Nie postaraliście się - napisała jedna z użytkowniczek Instagrama.
Jest tak drętwo, że zesztywniałem - podsumował jeden z widzów.
Decyzją widzów i jury, 9. edycję Top Model wygrał Mikołaj Śmieszek. Podjęto też decyzję, że pieniądze z głosów oddanych na Dominika zostaną oddane na cele charytatywne.