Do zdarzenia z dyrektorką Szkoły Podstawowej nr 313 na warszawskim Ursynowie doszło w czwartek, 20 czerwca. Kobieta prowadziła lekcje informatyki na dzieci z klas 1-3. Policja otrzymała anonimowe zgłoszenie, że nauczycielka jest najpewniej pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze postanowili to zbadać.
Dyrektorka placówki została poproszona o wyjście z sali i poddanie się badaniu alkomatem. Okazało się, że nauczycielka jest pijana. W wydychanym powietrzu miała 2 promile alkoholu. O sprawie pisał serwis haloursynow.pl
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Postępowanie dyscyplinarne i degradacja
59-letnia nauczycielka ponosi już konsekwencje swojego czynu. Jak dowiedzieli się dziennikarze TVN24, kobieta została już zdegradowana ze swojego stanowiska.
1 lipca nastąpiła zmiana na stanowisku dyrektora Szkoły Podstawowej nr 313 przy ulicy Cybisa 1. Pełniącą obowiązki dyrektora tej placówki, do czasu wyłonienia kandydata w drodze konkursu, jest pani Monika Strublewska, wcześniej wicedyrektorka SP 313 - przekazała w rozmowie z TVN24 Iwona Janowska, rzeczniczka Ursynowa.
To jednak nie koniec problemów byłej już dyrektorki. Kobietę czeka postępowanie dyscyplinarne prowadzone przez "uprawnione do tego organy". Chodzi o Rzecznika Dyscyplinarnego dla Nauczycieli przy Wojewodzie Mazowieckim. Swoje postępowanie prowadzi też policja.
Co grozi nauczycielce? Może zostać ukarana grzywną lub aresztem z artykułu 70 kodeksu wykroczeń (niezdolność do wykonywania czynności zawodowych). Co więcej, dalsze konsekwencje to zwolnienie dyscyplinarne, nagana oraz wydalenie z zawodu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.