Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 
aktualizacja 

Skandal w wojsku. Gen. Skrzypczak: "To zorganizowana grupa przestępcza"

389

Aż 39 tys. litrów paliwa lotniczego chcieli ukraść żołnierze z 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu. Generał Waldemar Skrzypczak w rozmowie z o2.pl powiedział, iż za tym czynem musiała stać zorganizowana grupa przestępcza. - Powinni ponieść wszelkie konsekwencje - mówi wprost były dowódca Wojsk Lądowych.

Skandal w wojsku. Gen. Skrzypczak: "To zorganizowana grupa przestępcza"
Skandal w wojsku. Gen. Skrzypczak: "To zorganizowana grupa przestępcza" (Facebook, PAP, Oddział Żandarmerii Wojskowej w Bydgoszczy, Rafał Guz)

Oddział Żandarmerii Wojskowej w Bydgoszczy opublikował komunikat dotyczący zatrzymania sześciu żołnierzy i dwóch cywilów w związku z udaremnioną próbą kradzieży paliwa lotniczego z jednostki w Krzesinach. Wśród podejrzanych są wojskowi z 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu. Zostali oni zatrzymani 4 i 5 lipca.

Osoby podejrzane po przedstawieniu zarzutów zostały przesłuchane, zastosowano wobec nich środki zapobiegawcze w postaci dozoru i zakazu kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi. Wszyscy przyznali się do winy. Żołnierze zostali zawieszeni w czynnościach służbowych. W toku przeprowadzonych czynności zabezpieczono obszerny materiał dowodowy, w tym wojskowe pojazdy mechaniczne, zbiorniki na paliwo oraz gotówkę w ilości 489 000 zł. Wartość paliwa, które miało zostać skradzione, szacuje się na 200 tys. złotych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Brawurowy atak pilota MiG-29. W Rosjan uderzyły pociski z USA

Żołnierze kradli paliwo. Gen. Skrzypczak: "Zorganizowana grupa przestępcza"

Zapytaliśmy o komentarz do tej sprawy gen. Waldemara Skrzypczaka, byłego dowódcę Wojsk Lądowych. Przyznał, że w swojej karierze wojskowej nie spotkał się z tak spektakularną kradzieżą. - Na taką skalę nie pamiętam takich przypadków. Drobne kradzieże były, ale nie na taką skalę - mówi w rozmowie z o2.pl. Uważa, że w tej akcji brało udział wiele osób, które świetnie przygotowały sobie podłoże pod kradzież.

Kradzieże w wojsku są tak jak wszędzie. Kradnie się to, co może znaleźć kupca na rynku. Co jakiś czas pojawiają się informacje o przekrętach z udziałem wojskowych. Natomiast skala tego zdarzenia oznacza, że odpowiada za to zorganizowana grupa przestępcza. Nie wierzę w to, że Ci panowie chcieli ukraść cysterny paliwa, nie mając doświadczenia w pokonywaniu barier kontrolno-sprawdzających, które są w armii. Na pewno podejmowali takie próby. Skoro sięgają po taką ilość, to mają na pewno opracowany plan pokonania systemu kontroli - uważa gen. Skrzypczak.

Jednocześnie wskazuje, że zniknięcie tak dużej ilości paliwa nie mogłoby pozostać niezauważone. Wskazuje osoby, które mogły uczestniczyć w procederze.

W tym procederze musiało brać udział więcej osób, które odpowiadały za ewidencję, rozchód czy dostarczanie paliwa. Kierowcy, urzędnicy rozliczający paliwo, cały mechanizm administracyjno-wykonawczy, który taką ilość paliwa wyprowadza poza jednostkę wojskową. To nie jest pojedynczy złodziej, który podjeżdża na stację i odjeżdża cysterną - komentuje Skrzypczak.

Na pytanie, dlaczego akurat paliwo lotnicze stało się celem złodziei, odpowiada, że jest ono towarem deficytowym i z pewnością miało zostać sprzedane dalej.

Takiego paliwa mogą pożądać wszyscy, natomiast nie chcę nikogo oskarżać. Paliwa są obecnie towarem poszukiwanym tym bardziej, że uchodzą za najwyższej jakości - dodaje nasz rozmówca.

Gdy pytamy go, jak oceniłby postawę żołnierzy, odpowiada krótko. - Złodzieje, którzy wykorzystują armię, żeby się wzbogacić w sposób nieuzasadniony. Powinni ponieść wszelkie konsekwencje - podsumował Skrzypczak.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić