Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Kazachstan to jedno z największych państw na świecie. Ma 8,5 razy większą powierzchnię od Polski. 16 grudnia 1991 Kazachstan, jako ostatnia z republik ZSRR, proklamował niepodległość.
W przeszłości Kazachstan mocno współpracował z Rosją, jednak teraz wyraźnie zmienił polityczny front. Chodzi m.in. o kwestię uznania tzw. Ługańskiej i Donieckiej Republik Ludowych. Z tego powodu Rosjanie uważają, że Kazachstan częściowo należy do Rosji.
Sytuacja w Ukrainie jest odzwierciedleniem tej w Kazachstanie. Tam też są ogromne regiony, zamieszkałe przez rosyjskojęzyczne osoby. W Kazachstanie są ludzie, którzy uważają, że chcemy im odebrać północną część tego kraju, według scenariusza "ukraińskiego" - tłumaczy dziennikarz Dmitrij Steszyn.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanin nie może zrozumieć, dlaczego w 1991 roku przyznano Kazachstanowi wszystkie miasta. Jego słowa są szokujące.
Wierzę, że mamy historyczne prawo do tych ziem. To teren przemysłowy. Są tam miasta, które zbudowali nasi przodkowie. Dlaczego daliśmy im te miasta w prezencie? - szokuje Rosjanin.
- Rosjanie są pewni, że "prawa historyczne" zawsze działają na ich korzyść. Mogą się kiedyś zdziwić - zauważa jeden z komentujących.
Kolejna ofensywa Rosjan?
Jak informują Amerykanie, wkrótce Rosjanie mogą rozpocząć ofensywę na kilku liniach frontu.
Wiemy, że wiosną, gdy pogoda się poprawi, a już zaczyna się poprawiać, możemy spodziewać się, że Rosjanie przejdą do ofensywy w niektórych obszarach. Chcemy, żeby Ukraińcy byli w stanie lepiej się przed tym bronić - przekazał rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby.
Ukraińskie władze przekazały z kolei, że w pobliżu Melitopola w obwodzie zaporoskim na południu Rosjanie koncentrują - jak to określono - potężne siły.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.