W czwartek 17 lutego br. policjanci ruchu drogowego w całej Polsce prowadzili działania nakierowane na bezpieczeństwo pieszych. Akcja pod nazwą "Niechronieni Uczestnicy Ruchu Drogowego" ma na celu przede wszystkim poprawę bezpieczeństwa pieszych. Szczególnie w okresie zimowym, gdy widoczność jest gorsza, a warunki atmosferyczne utrudniają jazdę i kierowcy muszą szczególnie uważać.
Czytaj także: Nie żyje ukraiński żołnierz. "Zginął o godzinie 7 rano"
Duże natężenie ruchu na ul. Role w Suchej Beskidzkiej, a także oznakowane przejście dla pieszych nie przeszkodziło 27-letniemu kierowcy hyundaia przekroczyć dozwoloną prędkość. Mężczyzna w obszarze zabudowanym (limit 50 km/h) w kierunku Stryszawy pędził z prędkością 104 km/h. Tuż przed przejściem dla pieszych zdążył także wyprzedzić jadący przed nim pojazd.
Przy takiej prędkości żaden kierowca nie ma szans na obserwację przejścia dla pieszych i reakcję kiedy pojawi się pieszy - apeluje policja.
Całość nieodpowiedzialnego zachowania 27-latka policjanci zarejestrowali na radarze. W czasie przeprowadzanej kontroli drogowej 27-letni mieszkaniec Suchej Beskidzkiej nie próbował się tłumaczyć. Policjanci usłyszeli typowe "spieszę się".
Czytaj także: Putin podpisał dekret. Rosjanie otrzymają wezwanie
3 tys. mandatu i 20 punktów karnych
"Rachunek" za skandaliczne zachowanie 27-letniego kierowcy okazał się wysoki. Jego prawo jazdy zostało zatrzymane na okres 3 miesięcy, jednocześnie ukarano go mandatem karnym w łącznej kwocie 3 tys. zł i zgodnie z taryfikatorem nałożono 20 punktów karnych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.