Jak podaje Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy, sąd rejonowy obwodu czernihowskiego skazał 15 rosyjskich żołnierzy na 12 lat więzienia zaocznie w związku z naruszeniem praw i zwyczajów wojennych przez rosyjskich żołnierzy.
Z ustaleń śledztwa wynika, że w czasie okupacji wsi Jagodnoje w dniach od 3 do 31 marca 2022 r. wojsko rosyjskie siłą przetrzymywało okolicznych mieszkańców w podziemiach szkoły.
Jak podaje portal Meduza, w pomieszczeniu o powierzchni 197 metrów kwadratowych przebywało 368 osób, w tym 69 dzieci. Najmłodszy więzień miał półtora miesiąca, najstarszy 93 lata.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prokuratura uważa, że Rosjanie wykorzystali okolicznych mieszkańców jako "żywe tarcze" dla swojego stanowiska dowodzenia. Dziesięciu cywilów zginęło w "piwnicy śmierci" z powodu nieludzkich warunków przetrzymywania i niezapewnienia niezbędnej opieki medycznej.
Czytaj także: Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 16-latek
Wcześniej jeden z mieszkańców wsi powiedział "BBC", że nie było możliwości natychmiastowego wyniesienia ciał zmarłych na ulicę, dlatego pozostawały one w piwnicy przez kilka godzin, a czasem i kilka dni.
Wiadomo kto dowodził wojskiem
Sprawa przeciwko rosyjskiej armii wyszła na jaw w lipcu 2022 roku. Jak wyjaśnia portal "Hromadske", żołnierzami dowodził mężczyzna o znaku wywoławczym "Klon" (prawdziwe nazwisko - Semen Sołowow).
Śledztwo zakłada, że to on wydał rozkaz przetrzymywania ludności cywilnej w podziemiach szkoły. Pod koniec lutego 2024 r. został zaocznie poinformowany o podejrzeniu okrutnego traktowania ludności cywilnej i łamania prawa wojennego. Sąd rozpatrzy jego sprawę odrębnie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.